Pamiętają, ale pomagają. Trudna polsko - ukraińska historia
W Niemysłowicach koło Prudnika nadal żywa jest pamięć tragedii, która miała miejsce w nocy z 12 na 13 lutego roku. Ekspatrianci z tej wioski mieszkali wówczas w Puźnikach na Podolu. Ich rodzinną miejscowość spacyfikowała Ukraińska Powstańcza Armia.
Takich ekshumacji nie zapowiedziano natomiast w innych miejscach rzezi wołyńskiej. Sześć lat temu władze ukraińskie wydały zakaz ekshumacji szczątków polskich ofiar wołyńskiego ludobójstwa. Była to reakcja na zdemontowanie pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu. Pomnik ten postawiono bez wymaganych zezwoleń. Zgoda Ukraińców na prace poszukiwawcze w Puźnikach uznawana jest za znaczącą decyzję w sprawie upamiętnienia Polaków zamordowanych przez UPA. W tym roku obchodzona będzie 80. rocznica rzezi wołyńskiej, ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach podczas II wojny światowej. Co wydarzyło się na Kresach i jaki opolski wątek jest z tym związany? Jan Poniatyszyn.