Koronawirus nie zniknął. Nadal trzeba zakładać maseczki w sklepach, a nad jeziorami zachować dystans społeczny
Kolejne dni przynoszą setki nowych zarażeń koronawirusem w Polsce, a coraz więcej osób zapomina chociażby o noszeniu maseczek w sklepach. Do Radia Opole zgłosił się klient jednej z sieci handlowych, który spotkał się z dziwną sytuacją w kolejce do kasy. Młody mężczyzna bez maseczki miał wulgarnie zareagować na zwrócenie uwagi. Pracownica sklepu przyznała, że podpisała wewnętrzny regulamin, wedle którego nie może wyprosić ze sklepu klienta bez maseczki. W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Opolu przeprowadzili 45 kontroli sklepów. Nałożono 3 mandaty, a 2 sprawy skierowano do sądu.
Upalny weekend przyciągnął nad wodę tłumy szukających ochłody. Plażowicze wypoczywający nad Jeziorem Nyskim niechętnie stosują się jednak do obostrzeń sanitarnych wprowadzonych w czasie epidemii koronawirusa. Zarządca obiektu wskazuje, że sytuacja chwilowo poprawia się w czasie kontroli ze strony policji, jednak ośrodek tak naprawdę nie ma zbyt dużych możliwości wpływania na zachowanie wypoczywających na plaży i oprócz odtwarzania komunikatów czy ograniczenia liczy miejsc na polu namiotowym, pozostaje jedynie liczyć na odpowiedzialność ze strony odwiedzających teren.