Roch: trwające ponad dwa lata zawieszenie - nadmiernie ingerujące w wymiar sprawiedliwości (krótka2)
W poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w jednoosobowym składzie prezesa Rocha uchyliła zawieszenie olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna orzeczone przez tę Izbę w lutym 2020 r.
Roch poinformował ponadto, że zakończenie zawieszenia sędziego powoduje jednocześnie upadek decyzji o obniżeniu wynagrodzenia sędziego, które było orzeczone na czas trwania zawieszenia. "Odpis uchwały zostanie doręczony wszystkim stronom. Uchwała jest prawomocna. (...) Odpis uchwały zostanie doręczony także prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie celem jej wykonania" - powiedział prezes Izby Dyscyplinarnej SN.
Uzasadniając poniedziałkową decyzję sędzia Roch wskazał, że "jakkolwiek zgromadzone dowody, w kontekście uprawdopodobnienia popełnienia większości zarzutów dyscyplinarnych (przedstawionych Juszczyszynowi - PAP) wskazują na istnienie znacznego prawdopodobieństwa ich popełnienia, to jednak (...) nie pozwalają na odnalezienie argumentów pozwalających na kontynuację tego nadzwyczajnego środka, jakim jest zawieszenie". "Po upływie ponad dwóch lat zawieszenia SN nie stwierdza bowiem okoliczności mogących uzasadniać konieczność dalszego jego stosowania" - mówił prezes Roch.
"Przesądzającym argumentem za uchyleniem okazała się długotrwałość stosowania tego środka" - podkreślił.
Jak dodał Roch, długie zawieszenie sędziego może być zasadne, gdy realnie grożącą sędziemu karą jest kara wydalenia ze służby. "Stawiane obwinionemu zarzuty i przede wszystkim zgromadzony podczas postępowania dyscyplinarnego materiał dowodowy nie dają podstaw do przyjęcia założenia, że taka ewentualność jawi się być realna" - wywodził sędzia Roch.
Sędzia Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego 4 lutego 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Obniżono też wtedy o 40 proc. jego wynagrodzenie. Został odsunięty od orzekania, ponieważ rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ par/