Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-01, 11:10 Autor: PAP

Piłkarska LM - brytyjskie media: finał z przeszłości, jaki już się nie powtórzy

To finał Ligi Mistrzów, jakiego od dawna nie było i jaki już pewnie się nie powtórzy - piszą o meczu Realu Madryt z Borussią Dortmund brytyjskie media i nie mają wcale na myśli tego, że w sobotę na Wembley (początek o godz. 21) nie zagra żaden angielski klub.

Wskutek tego, że do rozgrywanego w Londynie finału nie zakwalifikował się żaden klub z Premier League główną uwagę brytyjskich mediów skupia pojedynek dwóch angielskich piłkarzy, którzy zagrają przeciwko sobie - Jude Bellinghama z Realu Madryt i Jadona Sancho z Borussii. W drugiej kolejności - fakt, że jest to ostatni mecz dla legend każdego z klubów - Toniego Kroosa z Realu i Marco Reusa z Dortmundu. Oczywiście wszyscy są zgodni, że faworytem jest zespół ze stolicy Hiszpanii.


Ale niektóre gazety, patrząc szerzej, zwracają uwagę, że ten finał jest z kilku powodów wyjątkowy. "The Independent" pisze, że finał Ligi Mistrzów może być najważniejszym meczem w klubowej piłce nożnej, ale rzadko dochodziło w nim do starcia dwóch najlepszych drużyn w Europie, bo te zwykle spotykały się wcześniej w fazie pucharowej, jak w ostatnich latach Real Madryt i Manchester City. Gazeta zauważa, że ta osobliwość sięga jeszcze dalej wstecz, bo w ciągu 11 lat od ostatniego występu Borussii na tym etapie, było sześć finałów, w których był jeden wyraźny faworyt, w tym zeszłoroczny mecz między Manchesterem City a Interem Mediolan.


"Może to być również ostatni taki rok. Od przyszłego sezonu w rozszerzonej +Super Lidze Mistrzów+ fazy pucharowe będą w całości rozstawione po pierwszej rundzie ligowej. Tak więc, chociaż Real Madryt i Arsenal mogą ponownie znaleźć się po tej samej stronie drabinki, jest mało prawdopodobne, aby Madryt, City, Arsenal i Bayern Monachium znalazły się w komplecie po tej samej stronie. Lub kimkolwiek będą cztery najlepsze drużyny w przyszłym sezonie. Z pewnością będzie to trochę trudniejsze dla drużyn, które nie są na tym elitarnym poziomie i jednocześnie pokazuje kolejny sposób, w jaki piłkarska elita jest strzeżona i konstruowana. Może właśnie dlatego należy cieszyć się tym finałem, w taki sam sposób, w jaki patrzą na niego gracze z Dortmundu. Jeśli ma to być ostatni w epoce, ten mecz reprezentuje niemal ekstremum" - pisze "The Independent".


Jak zauważa, w sobotnim finale zagrają ze sobą pierwsza drużyna z ligi hiszpańskiej oraz piąta z Bundesligi i od czasu powstania Ligi Mistrzów w jej obecnej formie w 1992 roku były tylko dwa finały z taką samą różnicą miejsc w tabelach pomiędzy uczestnikami - Bayern Monachium przeciwko Valencii w 2001 r. (pierwszy kontra piąty klub w swojej lidze) i Bayern przeciw Chelsea w 2012 r. (drugi kontra szósty).


"Financial Times" zwraca uwagę z kolei, że jest to pierwszy finał Ligi Mistrzów od 2017 r. bez przynajmniej jednego klubu, który jest własnością miliardera lub funduszu majątkowego państwa. "Pomimo całego gadania o tym, jak bardzo zamożne, wspierane przez państwo kluby podbiły europejską piłkę nożną, tegoroczny finał Ligi Mistrzów jest powiewem przeszłości, bo o najwyższy zaszczyt walczą dwie drużyny kontrolowane przez fanów" - pisze.


Podkreśla, że by dotrzeć do finału, obie musiały pokonać przeciwników finansowanych przez petropaństwa. Mistrzowie Hiszpanii wygrali w ćwierćfinale z Manchesterem City wspieranym przez Abu Zabi, natomiast Dortmund pokonał w półfinale Paris Saint-Germain należące do Kataru.


"Widać wyraźnie, że na boisku stara europejska gwardia wciąż może konkurować z najlepszymi futbolowymi nuworyszami, podczas gdy organy zarządzające przyznają, że powściągniecie potęgi państwowych bogactw ma kluczowe znaczenie dla długoterminowej kondycji gry" - ocenia "FT".


Zaznacza, że oczywiście Real i Dortmund wcale nie są nędzarzami, bo według firmy analitycznej Deloitte, mistrzowie Hiszpanii osiągnęli w ubiegłym roku najwyższe przychody w światowej piłce nożnej, podczas gdy niemiecki klub zajął 12. miejsce. Real, mimo że jest własnością członków klubu, nie ma problemu z przyciąganiem ani kapitału, ani gwiazd światowego formatu, jak Bellingham czy od nowego sezonu Kylian Mbappe.


"Jak zawsze w piłce nożnej, istotną rolę w kształtowaniu składu sobotniej rywalizacji odegrało szczęście. Real potrzebował rzutów karnych, by pokonać City w ćwierćfinale, podczas gdy Dortmund wytrzymał nawałnicę ataków PSG w półfinale. Był taki moment, gdy finał Katar kontra Abu Zabi wydawał się bardziej prawdopodobny niż nie" - pisze "FT".


Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


bjn/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 17:40 Były dyplomata: Orban doznał dwóch upokorzeń na początku prezydencji Węgier w UE Premier Viktor Orban doznał dwóch poważnych upokorzeń ze strony Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego na samym początku węgierskiej prezydencji… » więcej 2024-07-03, godz. 17:40 USA/ Zmarł scenarzysta Robert Towne, autor "Chinatown" i "Mission Impossible" Robert Towne, nagrodzony Oskarem scenarzysta 'Chinatown' Romana Polańskiego, współautor 'Firmy' i 'Mission Impossible', zmarł w poniedziałek w swym domu w… » więcej 2024-07-03, godz. 17:40 Wimbledon - broniący tytułu Alcaraz awansował do 3. rundy Broniący tytułu Hiszpan Carlos Alcaraz pokonał 69. w światowym rankingu tenisistów reprezentanta Australii Aleksandara Vukica 7:6 (7-5), 6:2, 6:2 i awansował… » więcej 2024-07-03, godz. 17:30 W czwartek uroczyste obchody 35-lecia odrodzonego Senatu z udziałem prezydenta oraz marszałków Senatu i Sejmu W czwartek odbędą się uroczystości z okazji 35-lecia odrodzonego Senatu RP, w których weźmie udział prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Senatu Małgorzata… » więcej 2024-07-03, godz. 17:30 Kevin Spacey otrzyma w Taorminie nagrodę za całokształt kariery W dniach od 13 do 19 lipca w Taorminie odbędzie się 70. edycja miejscowego festiwalu filmowego. Dwa dni później w tej samej włoskiej miejscowości nagrodą… » więcej 2024-07-03, godz. 17:30 Białoruś/ Wiasna: na wolność wyszedł opozycjonista Ryhor Kastusiou Ciężko chory były lider opozycyjnej partii BNF Ryhor Kastusiou został uwolniony - informuje w środę centrum praw człowieka Wiasna. To pierwsze potwierdzone… » więcej 2024-07-03, godz. 17:30 Francja/ Wydalono Irańczyka podejrzanego o bycie „agentem wpływu” W środę Francja wydaliła Irańczyka podejrzanego o bycie „agentem wpływu” Republiki Islamskiej i o powiązania z Gwardią Rewolucyjną, która jest zbrojnym… » więcej 2024-07-03, godz. 17:20 Wimbledon - Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie (krótka) Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polska tenisistka przegrała z Ukrainką Eliną Switoliną (nr 21.) 5:7, 7:6 (11-9), 3:6… » więcej 2024-07-03, godz. 17:20 Ukraina/ Biuro prokuratora generalnego: Rosjanie stracili ponad 110 jeńców ukraińskich Ponad 110 żołnierzy ukraińskich zostało straconych po tym, jak poddali się - powiadomiło w środę biuro prokuratora generalnego Ukrainy. Tortury jeńców… » więcej 2024-07-03, godz. 17:20 Posłowie Konfederacji o Tusku: nie potrzebujemy sługi narodu niemieckiego na czele polskiego rządu Posłowie Konfederacji Michał Wawer i Bartłomiej Pejo zwrócili się w środę z apelem do Platformy Obywatelskiej o odsunięcie Donalda Tuska z funkcji premiera… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »