Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-01, 08:10 Autor: PAP

Paryż - Zamojski: ani przez chwilę nie można się poddawać (wywiad)

"Najważniejsza jest wiara w siebie, ani przez chwilę nie można się poddawać" - powiedział w wywiadzie dla PAP Przemysław Zamojski, 37-letni kapitan reprezentacji Polski koszykarzy 3x3, który w Paryżu po raz drugi wystąpi w igrzyskach olimpijskich.

Polska Agencja Prasowa: O czym pan myślał w dogrywce meczu z Mongolią w Debreczynie, decydując się na rzut za dwa punkty, który w efekcie dał drużynie awans na igrzyska?


Przemysław Zamojski: O tym, żeby piłka wpadła do kosza. Zaryzykowaliśmy, chcieliśmy skończyć mecz naszą akcją z dystansu. Zwykle w takiej sytuacji w dogrywce staraliśmy się zdobyć jeden punkt. Teraz w przerwie w grze powiedzieliśmy sobie, że ryzykujemy, gramy va banque i rzucamy za dwa, żeby skończyć mecz. To jest taki moment, że człowiek po prostu skupia się na tym, co ma zrobić. Chciałem tylko właściwie skorzystać z zasłony, żeby wykreować sobie jak najwięcej przestrzeni do oddania rzutu i to się udało. Później myślałem tylko, żeby znaleźć się na wprost kosza i rzucić centralnie w środek, żeby piłka wpadła pewnie od tablicy.


PAP: No i wpadła. Po dramatycznym boju wywalczyliście awans. Były łzy, wzruszenie... Jak pan to odczuwał?


P.Z.: Gdy po tym rzucie koledzy objęli mnie w mocne uściski, zeszła cała presja, puściły wszystkie emocje, które nam towarzyszyły. Można było zacząć się cieszyć. To była czysta radość, podobna do tej w Grazu, gdy awansowaliśmy do olimpijskiego turnieju w Tokio.


PAP: Właśnie. Pan po raz drugi weźmie udział w igrzyskach olimpijskich. W polskiej koszykówce niewielu jest takich zawodników. Poza absolutnym rekordzistą Mieczysławem Łopatką, czterokrotnym uczestnikiem w klasycznej odmianie basketu, po dwa razy zagrali na igrzyskach m.in. Janusz Wichowski, Zbigniew Dregier, Jerzy Piskun czy Bohdan Likszo. Dołączy pan do legend tej dyscypliny...


P.Z.: Dla mnie jest to na pewno wielki zaszczyt. Znaleźć się w tak zacnym gronie to coś pięknego. Myślę, że po to się latami bardzo ciężko pracuje, by doczekać takich momentów. Cieszę się niezmiernie, że będę miał z reprezentacją Polski kolejną szansę powalczyć o medal, tym razem na igrzyskach w Paryżu.


PAP: W ostatniej niemal chwili do drużyny, która przygotowywała się do turnieju kwalifikacyjnego, dołączył Michał Sokołowski. Co zdaniem pana, jej kapitana, znaczyło jego przyjście?


P.Z.: To był dla nas ten brakujący element, "game changer", który zmienił oblicze drużyny. Już od ponad roku namawiałem Michała, cały czas byliśmy w mniejszym lub większym kontakcie. W końcu udało nam się go przekonać i sam zgłosił akces, że chce pomóc, chce powalczyć o igrzyska. Tylko cieszyliśmy się, że mamy takiego zawodnika w naszym zespole, bo dla mnie na ten moment jest to najlepszy polski koszykarzy w obydwu odmianach.


PAP: Na co stać polską drużynę w Paryżu? Stawka jest silna: sześć mocnych reprezentacji europejskich plus USA i Chiny. W Tokio wywalczyliście siódme miejsce, które satysfakcji wam nie sprawiło. Jakie są ambicje biało-czerwonych?


P.Z.: Myślę, że bardzo duże. System jest taki, że najpierw rozgrywa się mecze każdy z każdym. Zamierzamy po siedmiu spotkaniach znaleźć się w pierwszej dwójce w tabeli, aby znaleźć się w strefie medalowej.


PAP: W pewnym momencie zrezygnował pan z występów w reprezentacji 5x5, koncentrując się tylko i wyłącznie na koszykówce 3x3. Były potem chwile, gdy żałował pan tej decyzji?


P.Z.: To był z mojej strony świadomy wybór i determinacja. Nigdy nie żałuję swoich decyzji. Postawiłem wszystko na jedną kartę, aby awansować na igrzyska w Tokio. Później postanowiłem, że zostaję już przy tej konkurencji. Jak widać, ostatnie lata ciężkiej pracy przyniosły pożądany efekt. Kolejny raz mamy szansę wystąpić w igrzyskach. Bardzo z tego powodu się cieszymy. Zostawimy całe serca, wszystko, co mamy w nogach, aby reprezentacja Polski zaszła w Paryżu jak najdalej.


PAP: Co jest najważniejsze w koszykówce 3x3?


P.Z: Przede wszystkim charakter. Wiara w siebie, nawet przy najbardziej beznadziejnym wyniku. To jest tak szybki i nieprzewidywalny sport, sytuacja na boisku zmienia się w takim tempie, że ani przez chwilę nie można się poddawać. Pokazuje to nasz ostatni mecz z Mongolią. Przegrywaliśmy 13:17, a zwyciężyliśmy po dogrywce 22:20. Nigdy nie odpuszczać i zawsze wierzyć w końcowe zwycięstwo - to motto obowiązujące w tym sporcie.


Rozmawiał: Marek Cegliński (PAP)


cegl/ pp/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 17:20 POLSA: historyczne osiągnięcie – rakieta suborbitalna Bursztyn sięgnęła kosmosu Rakieta suborbitalna ILR-33 BURSZTYN 2K sięgnęła kosmosu; to historyczne osiągnięcie polskich inżynierów - poinformowała w środę Polska Agencja Kosm… » więcej 2024-07-03, godz. 17:20 W Łodzi powstała szkoła rodzenia, która oferuje pomoc pacjentkom szpitalnych oddziałów Szkoła rodzenia, działająca nie tylko stacjonarnie, ale oferująca również indywidualne porady na szpitalnych oddziałach pacjentkom, które z powodu powikłanej… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Wydarzenia sportowe w skrócie, środa 3 lipca, 17.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Magdalena Fręch odpadła w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polka przegrała w środę z rozstawioną… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Politechnika Opolska w gronie Uniwersytetów Europejskich Politechnika Opolska weszła do jednego z 14 konsorcjów Uniwersytetów Europejskich - poinformował w środę na konferencji prasowej prof. Marcin Lorenc, rektor… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Politico: Trump gotów zaoferować Putinowi wstrzymanie rozszerzenia NATO i zmianę granic Ukrainy Donald Trump jest otwarty na pomysł, by wykluczyć rozszerzenie NATO o Ukrainę i Gruzję oraz wydać zgodę na zmianę granic Ukrainy - podał we wtorek portal… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Wimbledon - Świątek zagra w czwartek ok. 17.30 Iga Świątek mecz z chorwacką tenisistką Petrą Martic w drugiej rundzie Wimbledonu zacznie około godziny 17.30 czasu polskiego. Nie wiadomo jeszcze, o której… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Podkarpackie/ Ponad 100 mln zł na poprawę powietrza w województwie Ponad 100 mln zł przeznaczył urząd marszałkowski w Rzeszowie na wdrożenie kompleksowego programu ochrony powietrza w regionie. W projekcie udział bierze… » więcej 2024-07-03, godz. 17:10 Paryż - polscy kibice liczą na dobry początek drużyny koszykarzy w kwalifikacjach do igrzysk Wśród kibiców z Polski, którzy przyjechali do Walencji na środowy mecz biało-czerwonych z Bahamami w grupie B olimpijskiego turnieju koszykarzy są m.in… » więcej 2024-07-03, godz. 17:00 Rzeszów/ W piątek rozpocznie się 7. Festiwal Teatralny „Buda Jarmarczna” 7. Festiwal Teatralny „Buda Jarmarczna” nawiązujący do idei sztuki Tadeusza Kantora, jednego z najwybitniejszych artystów XX w., rozpocznie się w piątek… » więcej 2024-07-03, godz. 16:50 Prezes PiS: Niemcy nigdy nie wykonały obowiązku zadośćuczynienia materialnego za II Wojnę Światową (opis) Niemcy nigdy nie uczyniły niczego, co oznaczałoby całkowite odcięcie się od hitleryzmu. Nie wykonały także obowiązku zadośćuczynienia materialnego za… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »