Błaszczak pyta rządzących, co z polską tarczą antyrakietową
Błaszczak na środowej konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do europejskiej tarczy antyrakietowej. Chodzi o European Sky Shield Initiative (tzw. "żelazną kopułę"). Polityk przyznał, że kiedy był szefem MON, Polska otrzymała propozycję przystąpienia do niej. Według niego ta propozycja została odrzucona przez specjalistów z Wojska Polskiego zajmujących się budową polskiej tarczy antyrakietowej.
Błaszczak tłumaczył, że propozycja została odrzucona "po pierwsze dlatego, że europejska tarcza antyrakietowa jest projektem, który funkcjonuje wyłącznie na papierze, nie jest w żadne sposób zaawansowana, to jest koncepcja". Według niego kolejnym powodem było to, że "faworyzuje niemiecki przemysł zbrojeniowy". "Po trzecie dlatego, że podobną opinię prezentowali specjaliści innych państw europejskich. W tym projekcie nie ma Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugali, nie ma państw bałkańskich. To nie jest wiec żadna europejska tarcza antyrakietowa" - mówił.
W jego opinii "można powiedzieć, że jest to europejska tarcza finansowa przeznaczona dla Niemiec, tak żeby wspierać niemiecki przemysł zbrojeniowy". "A w polskim interesie nie leży wspieranie niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, dlatego że mamy własny" - dodał.
Podkreślił, że należy wspierać polski przemysł zbrojeniowy, który jest konkurencyjny wobec niemieckiego. Dodał, że polska tarcza antyrakietowa rozwijała się dynamicznie. "Mamy trzy warstwy obrony przeciwrakietowej, a więc jest to: najniższa warstwa złożona z polskich Piorunów, system Poprad też mieści się w tym pojęciu. Potem obrona o zasięgu krótkim, system Narew, który stworzyliśmy we współpracy z Brytyjczykami" - wyliczał. System średniego zasięgu - zaznaczył - to Patrioty.
Były szef MON przypomniał, że w 2018 r. Polska pozyskała dwie baterie Patriot, a w 2023 r. podpisał umowę na kolejne sześć baterii. W 2018 r. - wskazywał - Polska pozyskała system zintegrowany IBCS, który daje możliwość zarządzania obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową. "Ten system jest na wyposażeniu wyłącznie Stanów Zjednoczonych i Polski" - dodał.
Szef klubu PiS skierował pytania do rządzących. "Dlaczego zdecydowali się na przystąpienie Polski do tarczy antyrakietowej, a więc do projektu, który nie jest zaawansowany, który istnieje wyłącznie na papierze? Dlaczego taką decyzję podjęli wbrew opinii polskich żołnierzy, odpowiedzialnych za budowę polskiej tarczy antyrakietowej? Co z polską tarczą antyrakietową? Czy stać nas na to, żeby finansować dwa systemy, w tym ten niemiecki, zwany europejskim. Znacznie droższy i znacznie mniej zaawansowany od polskiego systemu?" - wyliczał.
Błaszczak pytał też m.in., kiedy zostaną podpisane umowy wykonawcze na koreańskie czołgi K2 z produkcją w Polsce, na armatohaubice K9 i Krab, na śmigłowce uderzeniowe Apache i na kolejne dywizjony artylerii rakietowej HIMARS o zasięgu do 300 km.
Premier Donald Tusk, który w poniedziałek rozmawiał z premier Danii Mette Frederiksen m.in. o budowie skutecznej obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej w Europie, przekazał, że Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową tzw. żelaznej kopuły. "Dania, ale także Niemcy i Wielka Brytania współpracują w Unii Europejskiej nad europejskim systemem obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Atak Iranu na Izrael potwierdził, jak ważne jest posiadanie takiej instalacji" - mówił wówczas Tusk.
We wtorek szef rządu podkreślił, że potencjalne uczestnictwo Polski w European Sky Shield Initiative to nie alternatywa wobec czegokolwiek, tylko uzupełnienie. Premier zaznaczył, że "nikt nie mówi o rezygnacji z dotychczasowych programów". Premier zaznaczył, że Polska będzie współpracować w ramach Inicjatywy Europejskiej Tarczy Powietrznej, a także będzie dalej rozwijać systemy Pilica, Narew i Wisła. Jego zdaniem nasz kraj powinien być częścią wielu systemów ochrony przeciwrakietowej tak, by nad naszym niebem powstała możliwie szczelna kopuła.
Formuła European Sky Shield Initiative (ESSI) została zaproponowana przez Niemcy w 2022 r. Początkowo przystąpiło do niej 15 państw. Obecnie w inicjatywie uczestniczy 21 krajów. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ sdd/