Jabłoński dyskutował z Jadou o współpracy, obejmującej m.in. import polskich towarów.

Ponadto wiceszef MSZ odbył spotkanie z pracownikami Palestyńskiego Stowarzyszenia Wsparcia Medycznego, które jest współfinansowane przez polski resort spraw zagranicznych. Palestyńska organizacja współpracuje z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i dzięki wspólnym działaniom już ponad 65 tys. osób na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Strefie Gazy i Jerozolimie Wschodniej skorzystało z pomocy medycznej.

Program, który w ciągu trzech lat otrzymał wsparcie w wysokości około 2 milionów euro, zapewnia działanie mobilnych klinik (karetek pogotowia), które umożliwiają zespołom medycznym dotarcie do najbardziej potrzebujących. "Polska pomoc dociera na cały świat - to bardzo ważna forma dyplomacji" - przekazał Jabłoński na Twitterze.

Podsumowując swoją czterodniową podróż, wiceszef MSZ podkreślił znaczenie rozmów, które miały miejsce w Izraelu i na Zachodnim Brzegu, gdzie dyskutowano głównie o bezpieczeństwie w kontekście eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie.

Jabłoński zaakcentował też wagę wystawy poświęconej losom Armii generała Andersa i Polaków w czasie II wojny światowej, która została zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej i Centrum Menachema Begina. Wystawa jest, jak wyjaśnił w rozmowie z PAP, formą dyplomacji publicznej mającej na celu dotarcie do izraelskiej publiczności, aby przybliżyć doświadczenia Polski w czasie II wojny światowej.

Wiceszef MSZ wspomniał również o wadze rozmów z patriarchą Greckiego Kościoła Prawosławnego Teofilosem III, z którym rozmawiał o sytuacji chrześcijan w Ziemi Świętej, konsultacjach z Torem Wenneslandem, który z ramienia ONZ jest koordynatorem ds. procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, a także spotkania z przedstawicielami partii Likud premiera Izraela Benjamina Netanjahu.

Z Jerozolimy Marcin Mazur (PAP)

mma/ ap/