Prezydent mówił na wtorkowej konferencji prasowej, że podczas spotkania Bukareszteńskiej Dziewiątki debatowano między innymi o wspólnych oczekiwaniach wobec zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie. Podkreślił, że podstawowym postulatem jest to, by bezpieczeństwo całej grupy cały czas się wzmacniało, przede wszystkim poprzez sojuszniczą obecność.

"Mamy ją w ogromnym stopniu od szczytu w Warszawie w 2016 roku, ale chcemy aby ona się zwiększyła. Chcemy, aby w miejsce batalionowych grup bojowych pojawiły się brygadowe grupy, mówiliśmy o tym już na szczycie (NATO) w Madrycie" - powiedział Andrzej Duda.

"My, jako Bukareszteńska Dziewiątka chcielibyśmy, aby ta obecność brygadowych grup bojowych była obecnością stałą, żeby to nie było uzupełnienie sił w sytuacji zagrożenia, ale aby to była obecność stała i to jest można śmiało powiedzieć nasz wspólny postulat, który będziemy po raz kolejny podczas zbliżającego się szczytu w Wilnie podnosili" - dodał.

Wyraził nadzieję, że "generalnie uzyskamy zwiększenie naszego bezpieczeństwa także w postaci umieszczenia w naszej części Europy magazynów uzbrojenia NATO" i zmiany funkcjonowania łańcuchów dowodzenia dostosowując je do zwiększonej w przyszłości obecności natowskiej w naszej części Europy.

Kolejne tematy, które były poruszane - relacjonował prezydent - to zacieśnianie więzów euroatlantyckich, a także relokacja rosyjskiej broni nuklearnej na Białoruś, co, jak ocenił, obniża poziom bezpieczeństwa państw B9.

Prezydent zaznaczył, że rozmowy dotyczyły także kwestii mobilizowania sojuszników w NATO do zwiększania wydatków na obronność. (PAP)

autorzy; Wiktoria Nicałek, Jakub Borowski

wni/ brw/ mok/