Samowie, nazywani też Lapończykami, zamieszkują tereny północnej Norwegii, a Tromsoe jest obecnie, według spisu ludności Sametinget, autonomicznego parlamentu lapońskiego, miastem z największą ich populacją.

Stadion Alfheim nazywał się do środy Tromsoe Arena, a teraz nazwa miasta zmieniona została na lapońską i obiekt nazywa się Romssa Arena. Klub już przed rokiem wprowadził też opaski kapitana w kolorach flagi Laponii, czerwonym, zielonym, żółtym i niebieskim.

"Chcemy uszanować kulturę ludności rdzennej i podkreślić jej obecność w naszym mieście oraz dać sygnał lapońskiej młodzieży, że dbamy o ich język, aby nie został zapomniany. Także podkreślić, że nasz stadion jest areną domową dla wszystkich mieszkańców północnej Norwegii” - powiedział dyrektor klubu Oeyvind Alapnes.

Podkreślił, że "futbol jest najlepszym środkiem dla wzmocnienia ponadkulturowych więzi i walki z rasizmem”.

Tromsoe IL występuje od lat w europejskich pucharach i na tym najbardziej wysuniętym na północ Europy stadionie piłkarskim za kręgiem polarnym grały m.in. takie zespoły jak Chelsea Londyn, AC Roma, Galatasaray Stambuł, Athletic Bilbao.

Lapończycy maja swoja własną federacje piłkarską - FA Sapmi, a ich reprezentacja rozgrywa nieoficjalne mecze międzynarodowe. W 2008 roku w szwedzkim Gallivare byli gospodarzami turnieju piłkarskiego Viva World Cup dla narodów, które nie posiadają własnych państw i nie mogą być członkami FIFA.

W reprezentacji, w której mogą grać tylko piłkarze pochodzenia lapońskiego z Norwegii, Szwecji, Finlandii i Rosji grał m.in. selekcjoner reprezentacji Norwegii w latach 2013-16 Per Mathias Hoegmo.

Zbigniew Kuczyński (PAP)

kucz/ cegl/