Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-22, 07:50 Autor: PAP

Ujgurscy działacze na rzecz praw człowieka: zachodnie koncerny wykorzystują niewolniczą pracę Ujgurów

Z niewolniczej pracy Ujgurów korzysta ponad 100 światowych firm, robią to dla zysku, ale w ten sposób są współodpowiedzialne za ludobójczą politykę chińskiego rządu - mówi PAP małżeństwo ujgurskich działaczy na rzecz praw człowieka Rushan Abbas i Abdulhakim Idris. Świat musi stanąć po stronie prześladowanych, jesteśmy w Polsce, by o tym mówić, bo Polacy też doświadczyli komunistycznego totalitaryzmu - podkreślają.

"Ponad 100 globalnych marek, większość firm odzieżowych, nawet producenci samochodów, przemysł związany z wytwarzaniem bawełny, przetwórstwem spożywczym, eksploatacją surowców naturalnych, oni wszyscy wykorzystują przymusową pracę Ujgurów w swoich łańcuchach dostaw" - opowiada Abbas, która wraz z mężem założyła w 2017 roku w Waszyngtonie organizację pozarządową Campaign for Uyghurs (CFU). Małżeństwo od lat mieszka na emigracji w USA.


"Chiński rząd nie tylko dokonuje ludobójstwa na Ujgurach, ale zmusza każdą osobę w Europie i Ameryce Północnej do tego, by była za nie współodpowiedzialna, bo ludzie na całym świecie używają produktów wytworzonych dzięki niewolniczej pracy, w warunkach łamiących prawo obowiązujące w państwach tych konsumentów i elementarne zasady moralne" - mówi działaczka.


"Wykorzystywanie przymusowej pracy Ujgurów jest bardzo zyskowne, ale to zarabianie na niewolnictwie, na ujgurskim pocie, krwi i łzach; dla zysku przymyka się oko na te okrucieństwa" - zaznacza Abbas. Podkreśla, że żyjąc w XXI wieku i mając dostęp do informacji o tym, co dzieje się w Sinciangu, nie można zasłaniać się ignorancją i udawać, że się o tym nie wie.


Prześladowania muzułmańskiej mniejszości Ujgurów w położonym na zachodzie Chin regionie Sinciang spełniają kryteria przyjętej przez ONZ definicji ludobójstwa - ocenia CFU. Działania Pekinu za ludobójstwo uważa również m.in. rząd USA. Wśród zbrodni dokonywanych na Ujgurach wymienia się bezprawne przetrzymywanie ludzi w obozach odosobnienia, wyzyskiwanie ich jako przymusowej siły roboczej, oddzielanie dzieci od rodzin, zmuszanie kobiet do aborcji i sterylizacji, ograniczanie wolności osobistych i religijnych. Władze Chin konsekwentnie odrzucają te oskarżenia twierdząc, że celem ich działań w regionie jest przeciwdziałanie separatyzmowi, terroryzmowi i ekstremizmowi religijnemu.


CFU powstało m.in. po to, by informować świat o sytuacji w Sinciangu, bo nawet na Zachodzie chińska propaganda jest zbyt często jedynym źródłem wiedzy, dlatego publikujemy świadectwa ofiar, relacje ich bliskich i staramy się dotrzeć do opinii publicznej na całym świecie, w tym w Polsce - opowiada małżeństwo aktywistów.


"Cieszę się, że możemy odwiedzić Polskę, bo Polacy byli również ofiarami ludobójstwa, zbrodni nazistowskich Niemiec, a później ofiarami komunizmu, prześladowania religii, myślę, że ludzie w Polsce mogą zrozumieć naszą sytuację i identyfikować się z nią. Sinciang leży daleko od Polski, ale nasza dzisiejsza tragedia, była wczoraj tragedią Polski" - podkreśla Idris w rozmowie z PAP w Warszawie. Dodaje, że Polska jest kolejnym przystankiem w ich podróży po Europie, w której odwiedzili już m.in. Turcję, Grecję i Czechy, by opowiadać o sytuacji Ujgurów.


"Ludzie w Polsce wiedzą, czym jest komunizm, pamiętają o brutalności tego systemu, chiński reżim niczym się od tego nie różni" - uzupełnia Abbas,


Jest też drugi powód dla którego nasza obecność w Polsce jest ważna - dodaje Idris, który kieruje waszyngtońskim think tankiem Centrum Studiów Urgujskich. "Nasza wizyta w Polsce zbiega się ze spotkaniem przywódcy Chin Xi Jinpinga z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, co pokazuje bliskie związki chińskiego i rosyjskiego reżimu" - akcentuje.


Zdaniem ujgurskiego działacza na zachodzie zbyt mało mówi się o współpracy Pekinu z Moskwą w kontekście napaści Kremla na Ukrainę i nie docenia się znaczenia tej relacji.


"Chiny nie tylko wspierają Rosję ekonomicznie, finansowo i dyplomatycznie, ratują jej sektor energetyczny, ta współpraca odbywa się też w sferze informacyjnej; oba kraje są tu po tej samej stronie" - zaznacza Idris. Uzupełnia, że Chiny dysponują na całym świecie bardzo wpływowymi ośrodkami propagandy medialnej, które mają szczególnie duże oddziaływanie w państwach arabskich czy afrykańskich.


Tam codziennie powtarzana jest rosyjska narracja, o tym, że wojnę na Ukrainie prowadzą USA i NATO, a Rosja tylko się broni przed USA - dopowiada.


Ideologia rządzącej w Pekinie Komunistycznej Partii Chin (KPCh) staje się coraz bardziej nacjonalistyczna, rasistowska i wymierzona we wszystkie religie, w myśl komunistycznej zasady, że religia jest opium dla ludu - ocenia Idris. Podkreśla, że reżim w Pekinie jest wrogi nie tylko wobec muzułmańskich Ujgurów, ale i tybetańskich buddystów, wyznawców ruchu Falun Gong, zamieszkujących Chiny chrześcijan, mniejszości mongolskiej w regionie Mongolia Wewnętrzna czy opowiadających się za zachowaniem swoich demokratycznych praw mieszkańców Hongkongu.


KPCh chce stworzyć państwo jednolite ideologicznie, językowo i etnicznie i narzucić ten model innym krajom, robienie interesów na chińskim rynku to pomoc w realizacji tej idei; Pekinu nie można traktować jak normalnego partnera biznesowego, zachodnie firmy muszą to zrozumieć - mówi ujgurski aktywista.


To wojna Chin z wolnością, demokracją i każdą formą religijności, prawami człowieka i ludzką godnością, każdy, komu leżą na sercu te wartości powinien stanąć po stronie Ujgurów, potrzebujemy solidarności ze strony innych państw - apeluje Abbas. Chiński system opresji, kóry dąży też do zmiany ładu międzynarodowego jest zagrożeniem nie tylko dla Ujgurów i innych społeczności zamieszkujących ten kraj, ale dla całego wolnego świata - podkreśla.


Jerzy Adamiak (PAP)


adj/ jar/


Kraj i świat

2024-06-30, godz. 20:30 ME w rugby 7 kobiet - Polki na czwartym miejscu, złoto dla Francuzek Reprezentacja Polski rugby 7 kobiet zajęła siódme miejsce w drugim turnieju mistrzostw Europy w Hamburgu. Polki wygrały pierwszy turniej w chorwackiej miejscowości… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Małopolskie/ Młody mężczyzna utonął w Dunajcu Nie żyje młody mężczyzna, którego nurkowie w niedzielę wieczorem wydobyli z Dunajca w Błoniu (pow. tarnowski). O zniknięciu 22-latka pod wodą służby… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Ukraina/ Odłamki rakiety spadły na budynek mieszkalny w Kijowie W dzielnicy Obołoń w Kijowie w wyniku ataku rakietowego rosyjskich wojsk spadające odłamki uszkodziły wielopiętrowy budynek mieszkalny - poinformowała w… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 ME 2024 - Anglia - Słowacja 2:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 2:1 w 91. min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5), 2:1 Harry Kane (91-głową). Żółta kartka - Anglia:… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 LN siatkarzy – Kurek: doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie 'Mam nadzieję, że nie przyjdą już ciemne czasy polskiej siatkówki. Teraz są te złote i doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie' - podkreślił… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - trener Belgów: nie jesteśmy faworytem meczu z Francją 'Nie jesteśmy faworytami' - powiedział trener reprezentacji Belgii Domenico Tedesco przed poniedziałkowym szlagierem z Francją w Duesseldorfie w 1/8 finału… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - Anglia - Słowacja 1:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 1:1 w 90+5 min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5). Żółta kartka - Anglia: Marc Guehi, Kobbie Mainoo… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 Niemcy/ AfD demonstruje siłę i liczy na sukcesy na wschodzie Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) chce stać się największą siłą polityczną we wschodnich Niemczech, a w przyszłym roku uzyskać dobry… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - Anglia - Słowacja 1:1 (dogrywka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 1:1 (0:1), dogrywka. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5). Żółta kartka - Anglia: Marc Guehi, Kobbie… » więcej 2024-06-30, godz. 19:30 W. Brytania/ Niebieskie, zamszowe buty Presleya sprzedano na aukcji za 120 tys. funtów Niebieskie, zamszowe buty należące niegdyś do Elvisa Presley zostały sprzedane na londyńskiej aukcji za 120 tys. funtów. Legendarny piosenkarz miał na sobie… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »