Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-14, 08:20 Autor: PAP

Historyk: Niemcy mieli problem ze ściganiem sprawców zbrodni wojennych, robili to za nich inni

"Niemcy przez długi czas mieli problem ze ściganiem nazistowskich sprawców. Zaraz po wojnie to dawni wojenni przeciwnicy robili to za nich - i owszem, to było też wygodne, bo sami nie musieli się tym zajmować" - powiedział PAP niemiecki historyk prof. Stephan Lehnstaedt z Uniwersytetu Touro w Berlinie.

Instytut Pileckiego w Berlinie zorganizował w tym tygodniu dyskusję o książce Filipa Gańczaka "Jan Sehn und die Ahndung der Verbrechen von Auschwitz" (Jan Sehn i kara za zbrodnie Auschwitz).


Jan Sehn ma w Polsce podobne znaczenie dla prawnego rozliczenia zbrodni nazistowskich, jak Fritz Bauer w Republice Federalnej Niemiec. Sehn był siłą napędową prawnego karania niemieckich zbrodni w Polsce. Jako przewodniczący Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Krakowie przesłuchiwał wielu narodowych socjalistów poddanych ekstradycji do Polski, w tym Amona Goetha, Rudolfa Hoessa i Marię Mandl - przypomniał berliński oddział Instytutu Pileckiego.


We frankfurckim procesie oświęcimskim Sehn odegrał ważną rolę, gdyż dzięki jego pośrednictwu mogło dojść do wizji lokalnej w Auschwitz i delegacji sądowej na miejsce zbrodni - co w klimacie politycznym zimnej wojny było czymś niezwykłym.


W opublikowanej przez "Sueddeutsche Zeitung" (SZ) recenzji prof. Stephan Lehnstaedt, który jest profesorem studiów nad Holokaustem i studiów żydowskich na Uniwersytecie Touro w Berlinie, zwrócił uwagę, że wydana niedawno w Niemczech książka Gańczaka jest "drobiazgowo zrekonstruowanym i bardzo czytelnym" opisem życia Jana Sehna. Sehn od 1945 "roku forsował kompleksowe śledztwa w sprawie brutalnych zbrodni narodowosocjalistycznych. Ten wczesny start i wysoce profesjonalna praca (...) spowodowały, że do dziś największa liczba niemieckich sprawców została skazana w Polsce - a nie w Niemczech" - zauważył Lehnstaed na łamach SZ.


Na pytanie PAP dlaczego tak wielu niemieckich sprawców zbrodni uniknęło sprawiedliwej kary w swoim kraju prof. Lehnstaedt powiedział, że "Niemcy przez długi czas mieli problem ze ściganiem nazistowskich sprawców. Zaraz po wojnie to dawni wojenni przeciwnicy robili to za nich - i owszem, to było też wygodne, bo sami nie musieli się tym zajmować. Przed sądem w Niemczech stanęli tylko ci sprawcy, którzy - przed 1939 rokiem - prześladowali innych Niemców; to było wydarzenie czysto niemieckie".


Historyk zwrócił uwagę, że "niemieckie zbrodnie poza granicami Niemiec i wobec nie-Niemców były systematycznie ścigane dopiero od lat 60. W tym czasie wielu świadków już nie żyło, a skazać można było tylko za zabójstwo lub pomocnictwo w zabójstwie - dlatego wielu sprawców uniknęło kary. Dopiero w ostatnich dziesięciu latach zmieniła się w Niemczech interpretacja prawna; od tego czasu obecność w obozie koncentracyjnym jest już +pomocnictwem w zabójstwie+, a więc zasługuje na karę".


50 lat temu taka zmiana "faktycznie by coś zmieniła i miałaby sens" - przyznał prof. Lehnstaed. Ale w latach 60-tych "nie było to społecznie możliwe, ponieważ oznaczałoby to zmierzenie się z własną winą, z winą społeczną większości społeczeństwa, które samo żyło w czasach reżimu nazistowskiego. Oczywiście dzisiaj już tak nie jest, a więc zmiana orzecznictwa jest również znakiem innego dzisiejszego społeczeństwa niemieckiego".


Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)


bml/ kgod/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 18:20 Liga francuska - Sage oficjalnie trenerem Olympique Lyon Pierre Sage oficjalnie został trenerem Olympique Lyon - ogłosił w środę klub francuskiej ekstraklasy piłkarskiej. Szkoleniowiec będzie prowadził zespół… » więcej 2024-07-03, godz. 18:20 Tour de France - rekordowe zwycięstwo Cavendisha na 5. etapie (opis) Brytyjczyk Mark Cavendish (Astana Qazaqstan) wygrał po finiszu z peletonu piąty etap kolarskiego wyścigu Tour de France, 177,4 km z Saint-Jean-de-Maurienne… » więcej 2024-07-03, godz. 18:20 USA/ Ok. 450 tys. sów włochatych ma zostać zabitych, aby ratować inny gatunek sów Blisko pół miliona sów włochatych ma zostać zabitych przez wyszkolonych strzelców w lasach Zachodniego Wybrzeża USA, aby uratować gatunek sów plamistych… » więcej 2024-07-03, godz. 18:20 W. Brytania/ Afgańska aktywistka jest szantażowana nagraniem gwałcących ją w więzieniu strażników Afgańska aktywistka jest szantażowana nagraniem zbiorowego gwałtu, jakiemu została poddana w talibańskim więzieniu - poinformował w środę 'Guardian'… » więcej 2024-07-03, godz. 18:10 Badanie ECFR: Europejczycy pozostają solidarni z Ukrainą Europejczycy nadal są solidarni z Kijowem i popierają dostawy broni dla Ukrainy - wynika z badania ECFR w 15 krajach europejskich. Podczas gdy większość Ukraińców… » więcej 2024-07-03, godz. 18:10 USA/ "NYT": Biden przyznał, że może nie uratować swojej kandydatury Prezydent USA Joe Biden przyznał w rozmowie z bliskim sojusznikiem, że jest świadomy, że może nie być w stanie uratować swojej kandydatury, jeśli nie przekona… » więcej 2024-07-03, godz. 18:10 Zachodniopomorskie/ Samorząd województwa przeznaczył 3,5 mln zł na renowację zabytków Prace remontowe i zabezpieczające w 52 zabytkowych obiektach zostaną przeprowadzane dzięki dofinansowaniu samorządu województwa. 3,5 mln zł zostanie przeznaczone… » więcej 2024-07-03, godz. 18:00 Sąd Najwyższy podjął uchwałę odnoszącą się do tzw. żądania ewentualnego w sprawie "frankowej" Jeśli sąd odwoławczy uchylił wyrok I instancji uznając, że nie doszło do nieważności całej umowy kredytu 'frankowego', to sądowi I instancji powinien… » więcej 2024-07-03, godz. 18:00 ME 2024 - Opta: Hiszpania z największymi szansami na triumf Według serwisu statystycznego Opta reprezentacja Hiszpanii ma największą szansę na końcowy triumf w piłkarskich mistrzostwach Europy w Niemczech. Prawdopodobieństwo… » więcej 2024-07-03, godz. 18:00 Prezydent: Na szczycie NATO będzie poruszana kwestia wzmocnienia obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej (opis) Na zbliżającym się szczycie NATO w Waszyngtonie będzie poruszana kwestia wzmocnienia obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej - podkreślił w środę w… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »