"Juve", którego zawodnikami są bramkarz Wojciech Szczęsny i napastnik Arkadiusz Milik, 20 stycznia został ukarany przez włoski sąd piłkarski utratą 15 punktów w tym sezonie za nieprawidłowości w transakcjach transferowych. Skutkiem tych działań miało być zawyżenie aktywów "Starej Damy" w latach 2018-2020 o ponad 100 milionów euro.

Przed ukaraniem, na 20 meczów przed końcem sezonu Juventus zajmował trzecie miejsce w Serie A i tracił 10 punktów do prowadzącego Napoli. Teraz spadł w klasyfikacji na 13. pozycję z dorobkiem 23 pkt. Od strefy spadkowej ekipę z Turynu dzieli już tylko 10 pkt.

"Odjęto nam 15 punktów i aby się utrzymać musimy myśleć o osiągnięciu 40. To jest nasz cel do końca sezonu, musimy go realizować krok po kroku" - powiedział Allegri.

Szkoleniowiec dodał także, że "wierzy w siłę +Juve+".

"Sezon jest długi, czeka nas bardzo ciężkie zadanie. Ale zapowiadam, że nie tylko będziemy walczyli o utrzymanie w Serie A. Jesteśmy w półfinale Coppa Italia, a naszym innym celem jest także awans do Ligi Europy" - dodał Allegri podkreślając, że teraz każdy mecz będzie "pojedynkiem o życie".

Natychmiast po ogłoszeniu kary włodarze Juventusu zaprzeczyli oskarżeniom i podkreślili, że ich księgowość jest zgodna ze standardami branżowymi. Wielokrotnie potwierdzał to także były dyrektor sportowy turyńskiego klubu Fabio Paratici, zawieszony przez Serie A na 30 miesięcy.

Zgodnie z zapowiedzią klub natychmiast odwołał się od kary do sądu sportowego przy Włoskim Komitecie Olimpijskim (CONI). Na razie nie wyznaczono terminu pierwszego posiedzenia. (PAP)

wha/ cegl/