MŚ w bilardzie - trzech Polaków w 3. rundzie fazy pucharowej
Rywalem Batkowskiego w pojedynku drugiej rundy był James Aranas. Zawodnik Nosanu Kielce prowadził już 10:6. Chilijczyk wykorzystując błędy Polaka wygrał trzy kolejne partie i zrobiło się nerwowo. Kielczanin w decydujących momentach zachował jednak zimną krew i wygrał 11:9.
„W ostatniej partii udało mi się wbić trudną bilę i doszedłem do w miarę klarownego układu. Fakt, że na własne życzenie doprowadziłem do nerwowej końcówki, bo ten pojedynek mogłem zakończyć wcześniej. Nie wykorzystałem dwóch sytuacji, może nie tak łatwych, ale zakładam, że na treningach na 100 takich prób wykorzystałbym 99. Ale nie ma co narzekać, najważniejsze jest zwycięstwo” – powiedział PAP Batkowski.
Do podobnej sytuacji doszło w meczu Mateusza Śniegockiego z Larsem Kuckhermanem. Polak wygrywał 10:6 i pozwolił wrócić do gry Niemcowi, który był lepszy w trzech kolejnych partiach. Bilardzista Zakręconej Bili Solumed Poznań zdołał jednak, podobnie jak i Batkowski, wygrać 11:9. Mimo zwycięstwa, nie był jednak zadowolony ze swojej postawy.
„Mogłem wygrać wcześniej, nie ustrzegłem się jednak błędów. Ale cieszę się, że tą ostatnią partię dobrze zagrałem. Wbiłem trudną +jedynkę+ i później skończyłem układ jak +po sznurku+. Cieszę się z tej końcówki, ale środek meczu do poprawy” – przyznał samokrytycznie Śniegocki.
Niesamowity powrót zaliczył Wiktor Zieliński. Siódmy zawodnik światowego rankingu przegrywał z Niemcem Moritzem Neuhausenem już 3:8. Później grał już jednak jak natchniony, wygrywając cały pojedynek 11:9.
Z turniejem pożegnali się Wojciech Szewczyk i Daniel Macioł. Duong Quoc Hoang z Wietnamu dał ugrać Szewczykowi tylko jedną partię. Na usprawiedliwienie Polaka należy jednak dodać, że do mistrzostw przystąpił nie w pełni sił, po przebytym ostrym zatruciu.
Blisko zwycięstwa był Macioł, ale przegrał po dramatycznej końcówce z numerem pięć światowego rankingu Albinem Ouschanem z Austrii.
„Wielka szkoda, mecz był wyrównany i zacięty. W końcówce miałem szansę odwrócić losy tej rywalizacji, ale podjąłem złą decyzję. Grałem w tych mistrzostwach dobrze, ale celowałem wyżej. Dlatego czuję ogromny niedosyt” – nie ukrywał zawodnik Bilardo.pl Dekada Sosnowiec.
W sobotę rozegrane zostaną mecze 1/8 finału i ćwierćfinały, a w niedzielę półfinały i finał. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ co/