RPO: kwestia sankcji za utrudnianie kontaktów z dzieckiem wymaga interwencji parlamentu
"To był wyrok, który dotyczył sankcji za uniemożliwienie kontaktu z dzieckiem, w którym TK jasno powiedział, że ten system jest niesprawiedliwy" - zaznaczył Wiącek. Podkreślił jednocześnie, że w takich sprawach dobro dziecka "powinno być priorytetem i wartością główną".
Trybunał Konstytucyjny orzekł 22 czerwca 2022 r., że przepisy pozwalające nałożyć na rodzica obowiązek zapłaty drugiemu rodzicowi w związku z utrudnianiem mu ustalonych kontaktów z dzieckiem są niezgodne z konstytucją, jeśli do kontaktu nie dojdzie z woli dziecka. Wyrok wywołał wówczas komentarze prawników, co do problemu jego wdrożenia i stosowania w praktyce.
Wiącek ocenił, że zeszłoroczny wyrok TK był krokiem w dobrą stronę, ale wdrożenie ochrony dziecka i jego praw wymaga jednak interwencji parlamentu i orzeczenie TK powinno być wykonane przez parlament. "Będziemy zachęcać Senat do uchwalenia takiej inicjatywy ustawodawczej" - zapewnił Wiącek.
Przewodniczący senackiej komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski powiedział PAP, że w tej komisji trwają obecnie prace nad inicjatywą, która odnosiłaby się do realizacji widzeń między rodzicem, a dzieckiem, także "w kontekście instrumentów kar finansowych". Jak poinformował, obecnie nad tym zagadnieniem pracują legislatorzy. Ale "w najbliższym czasie projekt powinien trafić na posiedzenie komisji ustawodawczej" - mówił. "W tym zakresie ważny jest głos RPO, który o takie zmiany się upominał" - dodał Kwiatkowski.
Natomiast Wiącek pytany przez PAP, czy zeszłoroczny wyrok TK może być bezpośrednio stosowany przez sądy odpowiedział, że według niego tak. Ale, jak dodał, "kwestia jest skomplikowana". "To był wyrok o dosyć skomplikowanej formule sentencji. Tego typu orzeczenia czasem budzą wątpliwości w sądach, czy mogą być bezpośrednio stosowane, czy też trzeba oczekiwać na to, co powie parlament" - wskazał RPO.
W sprawie skargi konstytucyjnej rozpoznanej w 2022 r. przez TK chodziło o dwa przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, które przewidują, że jeżeli rodzic, pod którego pieczą pozostaje dziecko, nie wykonuje, albo niewłaściwie wykonuje obowiązki dotyczące kontaktów z dzieckiem ustalonych ugodą lub orzeczeniem, sąd opiekuńczy może zagrozić mu nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem. Jeżeli osoba ta nadal nie wypełnia swoich obowiązków, sąd może nakazać zapłatę drugiemu rodzicowi sumy stosownej do liczby naruszeń.
TK zaś orzekł, że regulacje te są niezgodne z konstytucją w zakresie obejmującym sytuacje, w których niewłaściwe wykonywanie lub niewykonywanie obowiązków przez rodzica sprawującego pieczę związane jest z wolą samego dziecka.
Trybunał podkreślił, że skutkiem wyroku nie jest utrata mocy obowiązywania całości zaskarżonych przepisów, ale wyeliminowanie wskazanego zakresu. "Tym samym sądy obowiązane będą z urzędu wziąć pod uwagę, czy do niewykonania czy niewłaściwego wykonania obowiązku przez osobę, pod której pieczą znajduje się dziecko, doszło w wyniku uwzględnienia woli dziecka wyrażonej samodzielnie bez wpływu osoby, pod której pieczą się ono znajduje" - podkreślał wówczas TK. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ par/