Aluron CMC: Miguel Tavares, Bartosz Kwolek, Miłosz Zniszczoł, Dawid Konarski, Michał Szalacha, Uros Kovacevic – Santiago Danani (libero) oraz Michał Kozłowski, Dawid Dulski, Patryk Łaba, Berlin: Johannes Tille, Nehemiah Mote, Anton Brehme, Timothee Carle, Ruben Schott, Marek Sotola – Satoshi Tsuiki (libero) oraz Antti Ronkainen, Arshdeep Dosajnh, Cody Kessel.

„Jurajscy Rycerze” wcześniej wygrali w grupie z tureckim Halkbankiem Ankara i bułgarskim Hebarem Pazardżik po 3:1. Mistrzowie Niemiec pokonali Hebar, ale ulegli ekipie z Turcji.

Drużyna trenera Michała Winiarskiego przystąpiła do środowego spotkania po siedmiu kolejnych wygranych w ekstraklasie.

W składzie gości wystąpił australijski rozgrywający Arshdeep Dosanjh, który w przeszłości był graczem Aluronu. W przeciwnym kierunku latem tego roku przeniósł się argentyński libero Santiago Danani.

Podczas rozgrzewki prezes Aluronu CMC Kryspin Baran przestrzegał, że mecz będzie dla gospodarzy trudny, a kibice mogą nie zdążyć z hali na transmisję spotkania polskich piłkarzy z Argentyną na mistrzostwach świata w Katarze. Okazało się, że miał rację.

Przez większość pierwszego seta zawiercianie skutecznie odrabiali minimalną stratę, która wzrosła w końcówce. Z wygranej cieszyli się dokładniejsi rywale i grupka ich kibiców na trybunach.

Po zmianie stron role się odwróciły. To gospodarze prowadzili, berlińczycy mieli problem z zatrzymaniem Urosa Kovacevica. Serb zdobył dziewięć punktów, także ten kończący seta. Kiedy w trzeciej partii „Jurajscy Rycerze” wyrównali na 15:15, spiker stwierdził, że „wszystko zaczyna się od początku”. W rozgrywanej „na przewagi” końcówce goście wykorzystali piątą piłkę setową. W wygranej pomogło im 11 błędów przeciwników w zagrywce.

Sprawiający wrażenie spokojniejszych goście prowadzili w czwartym secie 18:13 i wydawało się, że mają zwycięstwo w kieszeni. Tymczasem zawiercianie zdołali wrócić do gry. Po bloku Miłosza Zniszczoła był remis po 21, potem jeszcze 23:23, ale ostatecznie lepsi okazali się mistrzowie Niemiec, żywiołowo tańczący na parkiecie po ostatniej akcji.

Zawiercianie mecze w LM, których są gospodarzami rozgrywają w Dąbrowie Górniczej, bowiem hala w ich mieście nie spełnia europejskich standardów.

Kolejny mecz grupowy Aluron rozegra 14 grudnia, kiedy podejmie Hebar.

Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ cegl/