Pekao Szczecin Open - turniej już bez Polaków
Baena był zdecydowanym faworytem spotkania i z tej roli wywiązał się bez zarzutu. Dał młodemu Polakowi ugrać zaledwie trzy gemy.
„Przeciwnik był bardziej regularny, lepiej przygotowany fizycznie. Jednak wynik nie odzwierciedla tego, co się działo na korcie. Wymiany były długie i zacięte” – przyznał mistrz Polski po zakończonym meczu.
Michalski był ostatnim Polakiem, który do tej pory grał w tegorocznej edycji szczecińskiego challengera.
Na środę ponadto wyznaczono jeszcze trzy mecze drugiej rundy i wszystkie miały podobny przebieg i jednego zdecydowanego zwycięzcę.
Największą niespodzianką było odpadnięcie z dalszej gry Włocha Marco Cecchinato. Półfinalista Rolanda Garrosa z 2014 roku, został zdominowany przez Rosjanina Aleksandra Szewczenkę. Włoch ani przez moment nie nawiązał równorzędnej walki.
Do ćwierćfinału awansował też Corentin Moutet. 23-letni Francuz na US Open dotarł do czwartej rundy, w której w czterech setach ograł go Casper Ruud. By awansować do ćwierćfinału potrzebował 56 minut, pokonując Włocha Gianlucę Magera.
Rywalem Mouteta w ćwierćfinale będzie kolejny Włoch Matteo Arnaldi, który zdominował na korcie rozstawionego z piątką Hiszpana Carlosa Tabernera.
Cztery kolejne mecze drugiej rundy singla zaplanowano na czwartek.
Wyniki drugiej rundy: Roberto Carballes Baena (Hiszpania, 2) – Daniel Michalski (Polska, WC) 6:1, 6:2 Aleksander Szewczenko – Marco Cecchinato (Włochy, 8) 6:2, 6:2 Corentin Moutet (Francja, 4) – Gianluca Mager (Włochy) 6:2, 6:0 Matteo Arnaldi (Włochy) – Carlos Taberner (Hiszpania) 6:3, 6:0
(PAP)
pż/ mask/