Pod okiem nowego szkoleniowca najlepsi polscy skoczkowie trenowali w Szczyrku
Na początku kwietnia Polski Związek Narciarski ogłosił, że Thurnbichler, będący w minionym sezonie asystentem głównego trenera austriackiej kadry Andreasa Widhoelzla, został szkoleniowcem polskich skoczków narciarskich. Podpisał on czteroletnią umowę. Na stanowisku zastąpił Czecha Michala Dolezala, z którym postanowiono nie przedłużać wygasającego kontraktu.
"Wrażenie po tym zgrupowaniu mam bardzo pozytywne, dużo się działo. Sporo rzeczy próbowaliśmy i sprawdzaliśmy. Było przy tym trochę śmiechu, zabawy, ale jak zawsze też ciężka praca. To był zupełnie inny start niż to, do czego byliśmy przyzwyczajenia" - powiedział w piątek dziennikarzom Kubacki. Jak dodał podczas skoku śpiewał utwór "Koń na białym rycerzu".
Zdaniem jego kolegi z reprezentacji Pawła Wąska najlepszy w "próbie muzycznej" był Piotr Żyła, a Kubacki w liczeniu.
Jak przyznał Żyła szkoleniowiec ich zaskoczył tymi ciekawymi pomysłami: "Było dużo zadaniowych treningów".
„Po zawodach w Planicy normalnie pożegnaliśmy się z trenerem Dolezalem. Nie było czasu na zorganizowanie czegoś większego. Wiadomo, wtedy by można coś przygotować. Były tylko podziękowania i tyle” - dodał skoczek.
Jak wyjaśnił Thurnbichler to "muzykowanie" miało pomóc w zgraniu reprezentacji: "To początej mojej pracy w Polsce, chcę nawiązać z zawodnikami pozytywne relacje" - dodał.
Wcześniej, bo od 25 do 27 kwietnia, w austriackim Wiedniu odbył się obóz szkoleniowy sztabów trenerskich w skokach narciarskich, podczas którego zapadły kluczowe decyzje dotyczące funkcjonowania kadr narodowych w najbliższym sezonie.
Inauguracyjne zawody letniej Grand Prix w skokach narciarskich kobiet i mężczyzn odbędą się na skoczni w Wiśle-Malince pod koniec lipca. Kibice w piątek (22 lipca) obejrzą kwalifikacje do sobotnich konkursów indywidualnych (23 lipca). W niedzielę odbędą się zarówno kwalifikacje, jak i konkursy (24 lipca). (PAP)
autor: Rafał Czerkawski
rcz/ sab/