Ekstraklasa koszykarzy - Legia - Śląsk 63:66 (opinie)
Ekstraklasa koszykarzy – Legia – Śląsk 63:66 (opinie)
Po czwartym meczu finału play off Legia Warszawa – Śląsk Wrocław (63:66) powiedzieli:
Andrej Urlep (trener Śląska): „Wygraliśmy dwa mecze w Warszawie, a to bardzo trudny teren. Kibice robię w hali bardzo gorącą atmosferę. Bardzo dobrą obroną zmusiliśmy dziś rywali do trudnych rzutów. Mieliśmy problemy na tablicy. Meiers bardzo dobrze zagrał w poprzednim meczu, dziś tego nie pokazał. Dzięki determinacji, chęci zawodników do walki, a także obronie zwyciężyliśmy. Travis Trice trafił bardzo trudną trójkę z 9-10 metrów, co zadecydowało o wyniku. Bez podstawowego lidera nie jest łatwo grać, ale pod jego nieobecność też rozgrywaliśmy dobre mecze.
Travis Trice (Śląsk): „Finisz był zacięty jak w każdym meczu finałowym. To była prawdziwa bitwa. Dobrze funkcjonowała obrona obydwu zespołów, o czym świadczy niski wynik. Wielu zawodników Śląska dołożyło swoją cegiełkę do sukcesu. Wykonaliśmy dziś wspaniałą pracę. Co do następnego meczu, niewiele bym zmieniał w swojej grze - ot, drobne korekty. Ważne, żebyśmy po raz czwarty wygrali”.
Wojciech Kamiński (trener Legii): „Gratuluję trenerowi Urlepowi i zawodnikom zwycięstwa. Także publiczności, która świetnie dopingowała, pomagała nam. Na pewno był to kolejny równy mecz, ale z dotychczasowych czterech moim zdaniem stał na najniższym poziomie. Widać było, że obie drużyny są zmęczone. Przez większość spotkania graliśmy tak jak chcieliśmy. Nie potrafiliśmy jednak wydobyć trochę więcej energii i mądrości w sytuacjach, gdy mogliśmy uzyskać wyższą przewagę. W decydujących momentach nie trafiliśmy rzutów, które powinniśmy trafić.
- Co do następnego meczu – nie jestem zwolennikiem rewolucji, może lekkie przesunięcie akcentów w grze w ataku. Szkoda, że nie dostaliśmy szans z rzutów wolnych. Staraliśmy się grać na kontakcie w ataku, zmuszać przeciwników do fauli, ale dysproporcja w tym elemencie była i dzisiaj ogromna (cztery rzuty wolne Legii, 13 Śląska – PAP).
- Travis Trice, który przesądził o zwycięstwie Śląska był w kręgu naszych zainteresowań w momencie, gdy pozyskiwaliśmy Strahinję Jovanovica. Jednak nie mieliśmy nawet jednej trzeciej kwoty, którą za niego żądano, a nie chcieliśmy łamać budżetu”.
Raymond Cowels (Legia): „To był trudny mecz, jak zwykle w finale play off. Chcieliśmy wygrać, staraliśmy się, ale rywal okazał się lepszy. Co do decyzji rzutowych, staramy się dzielić piłką, nie zawsze może ona trafiać do mnie. W najważniejszych momentach meczu nie wpadły nasze rzuty, które powinny wpaść”. (PAP)
cegl/ co/