Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-24, 22:10 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarzy ręcznych - Łomża Vive mistrzem Polski, zwycięstwo nad Orlenem (opis)

Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce zostali po raz 19. w historii mistrzami Polski. We wtorek w regulaminowym czasie zremisowali w Płocku z Orlen Wisłą 20:20 (10:12) w ostatnim ligowym meczu sezonu i wygrali po rzutach karnych 5-3.

Łomża Vive wygrała wszystkie 26 spotkań (jedno po rzutach karnych). Wicemistrzem kraju została drużyna z Płocka.


Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce 20:20 (12:10), karne 3-5


Orlen Wisła Płock: Adam Morawski - Michał Daszek 4, David Fernandez 1, Tin Lucin, Abel Sergio 5, Leon Susnja, Zoltan Szita 2, Przemysław Krajewski Mirsad Terzic, Lovro Mihic, Mikołaj Czapliński, Niko Mindegia, Dmitri Żytnikow 2, Mark Kosorotov 6.


Łomża Vive Kielce: Andreas Wolff – Branko Vujovic, Miguel Sanchez 1, Michał Olejniczak, Szymon Sićko 1, Alex Dujshebaev 3, Nicolas Tournat 1, Igor Karacic 1, Wladislaw Kulesz 3, Arkadiusz Moryto 7, Daniel Dujshebaev, Paweł Paczkowski, Tomasz Gębala 1, Arciom Karalek 2, Dylan Nahi.


Karne minuty: Orlen Wisła – 8; Łomża Vive Kielce – 12 min. Czerwona kartka: Mirsad Terzic (Orlen) w 1. min za faul na Alexie Dujszebajewie, Przemysław Krajewski (Orlen) w 15. min za rzut karny w twarz Andreasa Wolffa, Miguel Sanchez (Vive) w 22. min za uderzenie w twarz Sergieja Kosorotowa, Leon Susnja (Orlen) w 23. min za faul na Alexie Dujszebajewie; niebieska kartka: Tomasz Gębala (Vive) w 38. min za faul na Kosorotowie.


Sędziowie: Matija Gubica i Boris Milosevic z Chorwacji. Widzów: komplet 5 tys.


Po przekładaniu terminu, wreszcie 24 maja na parkiet w Orlen Arenie wybiegły dwie najlepsze polskie drużyny. Pierwsze miejsce w tabeli przed spotkaniem 26. kolejki miał zespół z Vive, który wygrał pierwsze spotkanie w Kielcach 27:26.


Zaczęło się w 57. sekundzie od czerwonej kartki dla Mirsada Terzica. Sędziowie uznali, że sfaulował Alexa Dujshebaeva i płocczanin musiał opuścić parkiet. Po wznowieniu gry, wynik otworzył Nikolas Tournat. Na prowadzenie Orlen Wisłę wyprowadził Michał Daszek, który rzucił dwa kolejne gole, a potem z rzutu karnego zdobył bramkę Sergiej Kosorotow.


Orlen Wisła krótko prowadziła, po golu Macieja Gębali i Wladislawa Kulesza był remis 3:3. Obie drużyny grały bardzo dobrze w obronie, wyłapywali strzały również bramkarze Adam Morawski i Andreas Wolff. Spotkanie było wyjątkowo wyrównane.


W 15. min drugi płocki zawodnik otrzymał czerwoną kartkę. Wykonując rzut karny, Przemysław Krajewski trafił piłką prosto w twarz Andreasa Wolffa, za co zgodnie z przepisami sędziowie ukarali go czerwoną kartką.


Wydawało się, że to podłamie Orlen Wisłę, ale to gospodarze rzucili dwie kolejne bramki i w 21. min prowadzili 8:6. W 22. min czerwoną kartkę ujrzał kolejny zawodnik, tym razem z Kielc. Miguel Sanchez uderzył w twarz Sergieja Kosorotowa i został odesłany poza boisko. Chwilę później, po drugiej stronie boiska, sędziowie dopatrzyli się faulu na Alexie Dujshebaevie i tym razem Leon Susnja został odesłany na trybuny za nieprzepisowe zatrzymanie rywala.


Mimo wykartkowania trzech piłkarzy Orlen Wisły, gospodarze trzymali się dzielnie i prowadzili dwiema bramkami. Znakomicie spisywał się w płockiej bramce Morawski, który dwukrotnie zatrzymał Tomasza Gębala, nie pozwolił, by gola zdobył Nahi Dylan. Nawet trzykrotnie w ostatnich sekundach popisał się skutecznością Wolff i pozwolił gospodarzom na zwiększenie różnicy do trzech goli.


Co się nie udało przed przerwą, udało się od razu po przerwie, bo w 32. min gospodarze prowadzili 14:10. Niebieską, pierwszą w tym meczu w takim kolorze kartkę otrzymał w 38. min Tomasz Gębala, który w twarz uderzył Kosorotowa. Po tym zdarzeniu Orlen Wisła po bramce Abela Serdio prowadziła 16:11. W 40. min sfaulowany został Niko Mindeghia, który nie zszedł z parkietu o własnych siłach.


Po trzech kwadransach gry, gospodarze prowadzili 17:15 i chyba nie było meczu, w którym Łomża Vive Kielce rzuciłaby tylko tyle bramek. Przy wyniku 18:16 w 47. min Wolff obronił czwarty rzut karny, trzy razy nie trafił Kosorotow, raz Krajewski.


W 48. min trener Xavi Sabate, widząc że jego zawodnicy są już bardzo zmęczeni i nie wiedzą, jak pokonać Wolffa, poprosił o minutową przerwę w grze. Potem bramkarz gości obronił po raz piąty karnego, rzuconego przez Tina Lucina, a gdy kielczanie nie potrafili zakończyć swojej akcji, trener Tałant Dujszebajew poprosił o czas, po czym Artiom Karalek doprowadził do remisu 18:18.


Gospodarze przechodzili poważny kryzys, nie rzucili gola od 46. min, a ten kiepski okres wykorzystali goście wychodząc na prowadzenie 19:18 po golu Wladislawa Kulesza. Po 10 minutach kiedy nie udało się płocczanom zdobyć gola, wreszcie odczarował bramkę gości Zoltan Szita i na tablicy znów był remis 19:19.


I kiedy wydawało się, że Orlen Wisła wróciła do gry, rzut karny przestrzelił Kosorotow, ale potem piłkę rzuconą przez Alexa Dujszebajewa, obronił Morawski. Za to na prowadzenie wyprowadził gospodarzy w 58. min David Fernandez, ale po raz kolejny, już szósty Moryto zdobył bramkę z rzutu karnego.


Tak jak Morawski trzymał drużynie wynik, tak Wolff dał swoim kolegom wygraną i 11. z rzędu tytuł Mistrzów Polski. W 60. min dał popis swoich umiejętności, broniąc najpierw rzut Kosorotowa, a za sekundę Abela Serdio. 10 sekund przed końcem nie pozwolił też trafić z kontry do siatki Mikołajowi Czaplińskiemu i w regulaminowym czasie gry mecz zakończył się remisem 20:20. Pojedynek na rzuty karne wygrał zespół z Kielc 5-3.


Oba zespoły zmierzą się jeszcze 4 czerwca w hali sportowej Jaskółka w Tarnowie w finale Pucharu Polski. (PAP)


Autor: Jolanta Marciniak


marc/ co/


Kraj i świat

2024-06-29, godz. 18:40 ME 2024 - Szwajcaria - Włochy 1:0 (bramka) A8: Szwajcaria - Włochy 1:0 w 37. min. Bramki: 1:0 Remo Freuler (37). Żółta kartka - Włochy: Nicolo Barella. Sędzia: Szymon Marciniak (Polska).(PAP)… » więcej 2024-06-29, godz. 18:30 ME 2024 - Austriacy uczcili urodziny trenera Rangnicka: tort, fotografia i piosenka z dedykacją Tortem, pamiątkową fotografią i piosenką Udo Juergensa mówiącą, że 'w wieku 66 lat dopiero zaczyna się życie' uczestniczący w mistrzostwach Europy austriaccy… » więcej 2024-06-29, godz. 18:10 Tour de France - Bardet wygrał pierwszy etap (krótka) Francuz Romain Bardet wygrał pierwszy etap wyścigu kolarskiego Tour de France, z Florencji do Rimini, wyprzedzając swojego kolegę z drużyny DSM-firmenich… » więcej 2024-06-29, godz. 18:10 Mongolia/ Rządząca partia MPP wygrała wybory niewielką większością Rządząca Mongolska Partia Ludowa (MPP) wygrała bardzo niewielką większością głosów piątkowe wybory do jednoizbowego parlamentu Mongolii - Wielkiego Churału… » więcej 2024-06-29, godz. 18:10 Paryż - rosyjska federacja: nasi judocy nie wystąpią w igrzyskach Rosyjska federacja judo poinformowała, że w igrzyskach olimpijskich nie wystąpi żaden zawodnik z tego kraju, również cała czwórka, którą MKOl dopuścił… » więcej 2024-06-29, godz. 17:50 Turniej ATP w Eastbourne - ósmy tytuł Fritza Najwyżej rozstawiony Amerykanin Taylor Fritz pokonał Australijczyka Maxa Purcella 6:4, 6:3 w finale turnieju ATP 250 na kortach trawiastych w Eastbourne. » więcej 2024-06-29, godz. 17:30 Wimbledon - Sabalenka: nie jestem w pełni zdrowa, ale mam nadzieję, że zagram Aryna Sabalenka przekazała dwa dni przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Wimbledonu, że wciąż zmaga się z nietypową kontuzją barku i nie jest w pełni sił… » więcej 2024-06-29, godz. 17:30 Formuła 1 - Verstappen wygrał kwalifikacje w Austrii Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 Max Verstappen (Red Bull) wygrał kwalifikacje przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Austrii, zdobywając 40. pole position… » więcej 2024-06-29, godz. 17:30 Włochy/ Obchody 80. rocznicy wyzwolenia Maceraty i wkroczenia 2. Korpusu Polskiego W mieście Macerata we włoskim regionie Marche zorganizowano włosko-polskie obchody 80. rocznicy wyzwolenia i wkroczenia 2. Korpusu Polskiego generała Władysława… » więcej 2024-06-29, godz. 17:30 Formuła 1 - 40. pole position Verstappena (dokumentacja) Holender Max Verstappen po raz 40. w karierze zajął pierwsze miejsce w kwalifikacjach przed wyścigiem Formuły 1. W sobotę kierowca Red Bulla miał najlepszy… » więcej
17181920212223
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »