Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-15, 08:10 Autor: PAP

Ekstraklasa koszykarzy - Kuchar: Śląsk faworytem finału (wywiad)

"Śląsk Wrocław jest moim zdaniem faworytem walki o mistrzostwo kraju koszykarzy, ale trzymam też kciuki za trenera Legii Wojciecha Kamińskiego" - powiedział PAP były trener reprezentacji Polski Andrzej Kuchar.

PAP: Śląsk potrzebował 10 meczów, by awansować do finału mistrzostw Polski, wygrywając obydwie rundy play off - z Enea Zastalem Zielona Góra i Grupa Sierleccy Czarnymi Słupsk 3-2, w dość niecodziennych okolicznościach, bo głównie odnosząc zwycięstwa na wyjazdach. Legia awansowała z kompletem zwycięstw, pokonując faworytów z Ostrowa Wlkp. i Włocławka. Kto pana zdaniem jest faworytem rywalizacji o złoto?


Andrzej Kuchar: Na tym etapie nie ma znaczenia, kto w jaki stylu wszedł do finału. Śląsk jest według mnie lepszą drużyną, ma lepszych zawodników, a kilku z nich, jak Kanter, Ramljak, gra cały na tym samym poziomie. W Legii liderzy mogą zagrać niebywały mecz, ale też i bardzo słaby.


PAP: Słabe mecze przytrafiły się także wrocławianom i to we własnej hali, gdzie z Czarnymi przegrali raz różnicą większą niż 60 punktów. Ale w piątym meczu w Słupsku zespół trenera Andreja Urlepa znowu był lepszy...


A.K.: Śląsk potrafi grać twardo w defensywie i pokazał to w każdym meczu w Słupsku, a wcześniej w Zielonej Górze. W ostatnim spotkaniu półfinału sędziowie dopuścili do twardej obrony, nie było +aptekarstwa+. Taka sytuacja dawała przewagę wrocławianom i oni to wykorzystali. Nie pozwolili gospodarzom grać kombinacji, akcji dwójkowych, trójkowych.


PAP: Doświadczony Andrej Urlep, najstarszy szkoleniowiec ekstraklasy, kontra młodszy Wojciech Kamiński, który ma jednak 20-letnie doświadczenie na poziomie ekstraklasy. Kto ma więcej atutów?


A.K.: Andrej Urlep to bardzo dobry szkoleniowiec. Zmienił się oczywiście przez 20 lat... Jako były opiekun wrocławian kibicuję Śląskowi, ale trzymam też kciuki za trenera Kamińskiego, by dobrze wypadł w tej konfrontacji.


PAP: To dość zaskakujące... Zwycięzca może być tylko jeden.


A.K.: Tak, oczywiście, ale bardzo cenię Wojtka Kamińskiego. Stworzył bardzo fajną drużynę. Zresztą uważam go od lat za bardzo dobrego trenera. Jest sumienny, dokładny, potrafi wyegzekwować od zawodników to, czego chce. Bardzo dobrze prowadzi mecze. Potrafi reagować w każdej sytuacji, najlepiej - moim zdaniem - ze wszystkich trenerów w ekstraklasie. Lubię oglądać mecze drużyn prowadzonych przez Wojtka.


PAP: Śląsk po raz pierwszy w play off zagra z tzw. przewagą parkietu, czyli rozpocznie rywalizację we własnej hali. To ma znaczenie?


A.K.: Nie, ale faktem jest, że Hala Ludowa jest trudna dla przyjezdnych, a Legii występującej na co dzień w małym obiekcie może się tam grać trudno. Z drugiej strony Czarni dali radę. Wydaje mi się, że trener Kamiński przeprowadził ze dwa treningi na warszawskim Torwarze przed finałem, by jego koszykarze mogli +poczuć+ większy obiekt. Ja bym tak zrobił.


PAP: A co - na bazie pana trenerskiego doświadczenia - decyduje na tym etapie rozgrywek o sukcesie?


A.K:. Pod koniec sezonu gra się siłą woli. Koszykarze rzucają na szalę wszystko, co mają i co mogą, bo czują zmęczenie fizyczne, ale bardziej psychiczne. Ważną rolę i zadanie ma szkoleniowiec, który musi wyważyć, ile można jeszcze +docisnąć+ swoich koszykarzy, a kiedy odpuścić. Wiem, że pierwsze minuty treningów pod koniec sezonu polegają głównie na tym, by zmusić chłopaków do jakiegokolwiek wysiłku.


PAP: Jaki przebieg będzie miała finałowa rywalizacja? Znowu będzie taki rollercoaster jak choćby w półfinale Śląsk - Czarni?


A.K.: Nie sądzę. Spodziewam się, że wszystkie spotkania będą wyrównane, że na tym etapie nie będzie +huśtawki+ jak w półfinale, z różnicą kilkudziesięciu punktów dla jednej drużyny.


PAP: O zawodnikach Śląska już pan wspomniał, a jak ocenia pan liderów Legii?


A.K.: Robert Johnson gra strasznie nierówno. Potrafi spisywać się fantastycznie w jednym fragmencie meczu, jak np. we Włocławku w dogrywce, ale popełnia też seryjnie błędy. Najbardziej odpowiedzialny i przewidywalny jest Łukasz Koszarek, choć dwa razy "podpalił się" niepotrzebnie w półfinale. Generalnie gra bardzo rozważnie i jest przedłużeniem ręki i myśli Kamińskiego. Jest dużym atutem Legii.


PAP: Stara koszykarska prawda mówi, że play off to czas weteranów, ale przecież młodszym łatwiej zachować zdrowie i formę na końcówkę sezonu...


A.K.: Łukasz ma głowę sprzężoną z mięśniami. Dlatego łatwiej mu podejmować decyzje. Jak wie, że nie przyspieszy, to robi co innego. Po prostu z doświadczenia wie, że na siłę nic nie da się zrobić. Porównałbym go do +intelektualistów+ na boisku, w mojej reprezentacji największymi byli Dariusz Szczubiał i Dariusz Zelig, a we wcześniejszych latach Mietek Łopatka, Kaziu Frelkiewicz, Andrzej Pstrokoński czy Olek Roniker.


PAP: Emocjonuje się pan wyłącznie koszykówką mając takie sportowe korzenie? Pana dziadek był najmłodszym bratem ojca Wacława Kuchara - zawodnika Pogoni Lwów, jednego z najwybitniejszych i najwszechstronniejszych sportowców okresu międzywojennego.


A.K.: Nie tylko koszykówką, w zasadzie w telewizji oglądam tylko sport. Chodzę też na mecze piłkarskie i bardzo lubię żużel. Oglądałem w sobotę zawody na PGE Narodowym w Warszawie. Skąd żużel? W swojej karierze byłem też przez dwa lata prezesem WTS Sparty Wrocław i zdobyliśmy drużynowe mistrzostwo Polski w żużlu w 2006 r.


Rozmawiała: Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)


olga/ pp/


Kraj i świat

2024-07-03, godz. 16:20 Cztery nowe wpisy na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Obchody Dnia Hutnika i tradycje hutnicze, Pochód Gwarkowski w Tarnowskich Górach, wycinanka świętokrzyska oraz tradycje kulturowe regionu opoczyńskiego to… » więcej 2024-07-03, godz. 16:20 Prezydent Duda w 34 Chojnickim Batalionie Radiotechnicznym: ci piloci to aniołowie stróżowie (krótka) Piloci 34. Chojnickiego Batalionu Radiotechnicznego to cisi aniołowie stróżowie, którzy 24 godziny na dobę strzegą naszego bezpieczeństwa - mówił w środę… » więcej 2024-07-03, godz. 16:20 Senat/ Komisja negatywnie o wnioskach I prezes SN o odwołanie 15 ławników (opis) Senacka komisja jednogłośnie negatywnie zaopiniowała w środę wnioski I prezes Sąd Najwyższego Małgorzaty Manowskiej o odwołanie 15 ławników Sądu N… » więcej 2024-07-03, godz. 16:20 26. Letni Ogród Teatralny rozpocznie się 6 lipca w Katowicach Spektakle z udziałem gwiazd polskiej sceny, recitale, wystawy oraz adresowana do dzieci Letnia Grządka Teatralna złożą się na program tegorocznego 26. Letniego… » więcej 2024-07-03, godz. 16:10 Francja/ Prezydent Macron: nie będzie koalicji rządowej z Francją Nieujarzmioną Emmanuel Macron zapewnił dziś rano Radę Ministrów, że nie będzie rządził wspólnie z Francją Nieujarzmioną Jean-Luca Melenchona w przypadku utworzenia… » więcej 2024-07-03, godz. 16:10 Mazurscy artyści otwierają swoje pracownie dla miłośników sztuki Od 12 do 14 lipca artyści, którzy mają swoje pracownie na Mazurach, otworzą je dla gości. Odwiedzający będą mogli porozmawiać z twórcami na temat warsztatu… » więcej 2024-07-03, godz. 16:10 Wimbledon - objawienie roku 2023 i furiat na drodze Hurkacza Arthur Fils, z którym Hubert Hurkacz zagra w 2. rundzie Wimbledonu, został uznany przez ATP objawieniem sezonu 2023. W marcu 20-letni obecnie francuski tenisista… » więcej 2024-07-03, godz. 16:10 Raport z EKG: bezpieczeństwo, gospodarka i obronność wśród priorytetów Bezpieczeństwo, gospodarka i obronność znalazły się wśród priorytetów, jakie przedstawiono w raporcie z 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach… » więcej 2024-07-03, godz. 16:00 Dyrektor Biura Akademii Kopernikańskiej: likwidacja Akademii motywowana politycznie W projekcie ustawy o likwidacji Akademii Kopernikańskiej (AK) i Szkoły Głównej M. Kopernika są stwierdzenia nieprawdziwe i motywowane politycznie - napisał… » więcej 2024-07-03, godz. 16:00 Podlaskie/ Sześć i pół roku więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginęło dziecko (opis) Na sześć lat i pół roku więzienia skazał w środę Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim kobietę oskarżoną o spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »