Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-26, 06:30 Autor: PAP

Prof. Banach: podobnie do Austrii jak najszybciej powinniśmy wprowadzić szczepienia obowiązkowe przeciwko COVID-19 (wywiad)

Parlament w Austrii zatwierdził obowiązek szczepień osób dorosłych przeciwko COVID-19 od 1 lutego. Również my jak najszybciej powinniśmy wprowadzić takie obowiązkowe szczepienia, opowiadam się za nimi od prawie roku – powiedział PAP prof. Maciej Banach z Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi.

Austria jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który wprowadza obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia. Prof. Maciej Banach uważa, że szczepienia obowiązkowe powinny dotyczyć przede wszystkim personelu medycznego i nauczycieli, jak i osób po 65. roku życia, najbardziej zagrożonych chorobą i zgonem z powodu COVID-19.


PAP: Co nas czeka w najbliższych tygodniach? Współpracuje pan ściśle z instytutem odpowiedzialnym za międzynarodowe prognozy dotyczących piątej fali pandemii.


Prof. Maciej Banach: Analizy w ramach Global Burden of Disease Institute for Health Metrics and Evaluation University of Washington w Seatle pod kierownictwem prof. Christophera Murraya już wcześniej sugerowały, że w piątej fali pandemii zachoruje z powodu zakażenia Omikronem od 3 do 4 mld ludzi na świecie, a w Polsce nawet 10 mln naszych rodaków. Te obliczenia mogą być nawet niedoszacowane biorąc pod uwagę wyjątkowo dużą zakaźność tego wariantu. Możemy mieć nawet kilkaset tysięcy zakażeń dziennie. I obawiam się, że może zachorować nawet jedna trzecia naszej populacji.


PAP: Jak poważne mogą to być zachorowania? Lekkie „przeziębienie”?


Prof. M.B.: Większość zakażeń będzie skąpoobjawowych lub wręcz bezobjawowych. Nie będziemy nawet w stanie ich przetestować, bo nie ma takich logistycznych możliwości. Wydaje się zatem, że wszyscy lub prawie wszyscy musimy przejść zakażenie wywołane wariantem Omikron. I jest wtedy szansa, że pandemia może wreszcie się skończyć.


PAP: Nie wiem czy jest to scenariusz optymistyczny.


Prof. M.B.: Wiele warunków musi być spełnionych, żeby tak się w ogóle stało. Te analizy przede wszystkim dotyczą krajów dobrze wyszczepionych przeciwko COVID-19, a zatem lepiej zabezpieczonych przed zakażeniami. Wiele też zależy od tego jak przestrzegane są zalecenia i restrykcje, choćby noszenie maseczek w miejscach publicznych.


PAP: Głównym problemem w pandemii są nadal kraje o mniejszej wyszczepialności i dyscyplinie społecznej?


Prof. M.B.: W krajach słabo zaszczepionych nadal jest ryzyko powstawania nowych wariantów. Delta wywodzi się z Indii, a Omikron – z Afryki Południowej, a zatem z krajów o mniejszym wyszczepieniu społeczeństwa, tam zawsze będzie istniało ryzyko pojawienia się nowych wariantów.


PAP: W jakich regionach za niedługi czas pandemia może się skończyć?


Prof. M.B.: W tych krajach, w których zaszczepienie sięga co najmniej 75-80 proc. i wprowadzone są konkretne zasady i rekomendacje zarzadzania pandemią. W innych krajach zawsze jest ryzyko, że może się pojawić kolejny nowy wariant SARS-CoV-2. Staram się być dobrej myśli, że my również uporamy się wkrótce z koronawirusem.


PAP: Ja też jestem optymistą, jednak w naszym kraju zaszczepienie społeczeństwa jest wciąż dużo niższe.


Prof. M.B.: Niestety, wciąż sięga ono 57-58 proc., nie mamy nawet poziomu 60 proc. wyszczepienia. Problemem jest również to, że tylko jedna czwarta osób, które się zaszczepiły dwoma dawkami lub jedną (w przypadku preparatu firmy Johnson & Johnson) przyjęła dawkę przypominającą, tzw. booster. Z najnowszych danych w USA wynika, że przyjęcie dwóch dawek szczepionki (np. mRNA) zmniejsza ryzyko zgonu z powodu COVID-19 trzynastokrotnie, a po dawce przypominającej spada ono aż 97 razy. To znaczna ochrona przed najcięższymi powikłaniami i zgonem.


PAP: W Polsce dość rozpowszechniony jest pogląd, że wystarczy, a nawet trzeba przechorować COVID-19, nie trzeba się szczepić.


Prof. M.B.: Nie jestem zwolennikiem tego poglądu. Faktem jest, że są badania sugerujące, że jeśli przechorujemy i jesteśmy zaszczepieni albo odwrotnie - najpierw się zaszczepimy, a potem przechorujemy, to poziom przeciwciał może być nawet pięćdziesięciokrotnie większy niż u osób jedynie zaszczepionych, nawet boosterem. Z badań wiemy jednak, że poziom przeciwciał u osób, które tylko przechorowały, znacznie krócej się utrzymuje niż u osób zaszczepionych i nie stanowi pełnej ochrony przed zakażeniem, szczególnie tak zakaźnym jak Omikron. Nie ma zatem żadnego argumentu przemawiającego za tym, że nie warto promować szczepień nawet u tych osób, które przechorowały COVID-19. Wręcz przeciwnie.


PAP: Wiele osób nawet zaszczepionych trzema dawkami nie uniknie zakażenia wariantem Omikron. Czy wszystko należy zatem puścić „na żywioł”?


Prof. M.B.: Nie, w żadnym wypadku. Jestem zwolennikiem restrykcji, oczywiście mądrych, przemyślanych restrykcji. Jeśli zatem jesteśmy w okresie fali wznoszącej zakażeń i codziennie mamy wzrost ponad stuprocentowy w stosunku do tego co było przed tygodniem, to wszystkie szkoły powinny być zamknięte. Mam dzieci szkolne i wiem, że nauka zdalna ma ogromne ułomności, jednak teraz walczymy o zdrowie i życie naszych rodaków. A szkoły to ogniska zakażania się.


PAP: Jeśli chodzi o dzieci to tylko nieznaczna ich część została zaszczepiona.


Prof. M.B.: Zaledwie co 5-6 dziecko jest szczepione, także ich rodzice, czyli 30-40-latkowie, są najmniej zaszczepioną grupą w Polsce, a Omikron atakuje właśnie młode osoby w średnim wieku od 36 do 39 lat, a także dzieci.


PAP: Mamy w kraju wielu przeciwników szczepień przeciwko COVID-19.


Prof. M.B.: Niestety przez ostatnie prawie dwa lata od wybuchu pandemii zmarnowaliśmy już chyba wszystkie okazje do dobrze przygotowanej edukacji prozdrowotnej, wiedzy o koronawirusie i umiejętnej walki z fake newsami. Jesteśmy już zmęczeni pandemią i jak pokazują codzienne dane trudno zachęcić kolejne osoby do szczepień, w tym do przyjęcia dawki przypominającej. Oczywiście trzeba próbować, bez względu na okoliczności. Edukacja nadal powinna być prowadzona, bo wciąż jest niewystarczająca. Brakuje choćby dobrych debat obalających mity antyszczepionkowe. Uczmy się na własnych doświadczeniach, na doświadczeniach innych krajów, które w tym względzie odniosły sukcesy.


PAP: Co jednak możemy i powinniśmy zrobić już teraz na początku piątej fali?


Prof. M.B.: Skrócenie kwarantanny i wprowadzenie możliwości testowania się w aptekach jest niewystarczające. Rozumiem, że skrócenie kwarantanny służy temu, żeby przedsiębiorstwa i szpitale mogło w miarę normalnie funkcjonować. Bo mimo braku restrykcji i tak część z nich może zostać zamknięta, gdyż duży odsetek osób będzie w izolacji lub na kwarantannie. Każde działanie służące ograniczeniu epidemii jest przydatne, nawet takie, które jest już zdecydowanie spóźnione. Jak choćby prawnie uregulowana możliwość sprawdzania paszportów covidowych czy wprowadzanie regionalnych lockdownów. Jestem zwolennikiem obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19, byłem chyba jednym z pierwszych ekspertów, którzy się tego domagali dla wybranych grup już wiosną 2021 r.


PAP: Na Omikron też to pomoże?


Prof. M.B.: Omikron jest najbardziej zakaźny, ale najprawdopodobniej kilkakrotnie mniej groźny. Z danych z innych krajów wynika, że jest kilka razy mniej zachorowań z powodu ciężkiego zapalenia płuc wymagającego tlenoterapii i podłączenia do respiratora. Mniej jest też zgonów. Jednak trzeba pamiętać, że mówimy o tym, że może być aż kilkaset tysięcy zakażeń dziennie. Jeśli zatem wariant ten jest kilkakrotnie mniej zjadliwy, to i tak wiele osób zachoruje, a część pacjentów będzie miała ciężki przebieg choroby i umrze. Cokolwiek zatem zrobimy teraz, nawet jeśli jest już bardzo późno, może to ograniczyć liczbę zgonów. Jak na razie jednak robimy niewiele lub nic. A za chwilę nie będzie kto miał leczyć i niektórzy chorzy będą umierali w domach. Nie wykorzystujemy doświadczeń, jakie daje nam nauka i dotychczasowy przebieg pandemii. Nie korzystamy z medycyny opartej na faktach (Evidence Based Medicine).


PAP: Z danych zaraportowanych do Europejskiego Centrum Kontroli Chorób (ECDC) w okresie od 23 grudnia 2021 do 23 stycznia 2022 r. wynika, że w naszym kraju mamy w tym okresie rekordową w Unii Europejskiej liczbę 11 767 zgonów na COVID-19. Na drugim miejscu są Niemcy z 7 394 zgonami, a na kolejnych - Włochy (7365) oraz Francja (6 568).


Prof. M.B.: Na przełomie grudnia 2021 r. i stycznia 2022 było w Polsce prawie 12 zgonów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, to czterokrotnie więcej niż wynosiła średnia w UE. Obecnie jest około 6/100 tys., trzy razy więcej niż u naszych sąsiadów w Czechach czy w Niemczech. Pamiętajmy jednak, że fala zgonów przyjdzie w okresie od 2 do 3 tygodni po szczycie zakażeń. Nadal jednak nie zmieniamy polityki przeciwepidemicznej. My jako lekarze, zapewniam, nie jesteśmy w stanie pogodzić się z tym, że tak dużo osób umiera w Polsce z powodu pandemii.


PAP: Może piąta fala szybko osiągnie apogeum, a potem również szybko opadnie?


Prof. M.B.: Analizy wskazują, że ta fala faktycznie może być krótka i może stosunkowo szybko minąć. Trzeba jednak pamiętać, że szybko minie duża liczba dziennych zakażeń, natomiast potem będzie wiele ciężkich przebiegów choroby i kolejne zgony. Będą też odległe powikłania. W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki mamy mnóstwo przypadków tzw. Long Covid, młodych ludzi z zapaleniem mięśnia sercowego i niewydolnością serca, zakrzepicą i zatorowością płucną. Stąd naprawdę bardzo ważne jest, by jak najwięcej testować, wprowadzić odpowiednie regulacje, by maksymalnie ograniczyć skutki tych infekcji na tyle, na ile jest to możliwe.


PAP: Sczepienia obowiązkowe przeciwko COVID-19 warto jeszcze wprowadzić? Jak na razie zdecydowała się na to jedynie Austria.


Prof. M.B.: Jak najbardziej. Nie rozumiem, dlaczego tego jeszcze nie zrobiliśmy. Jest wiele obowiązkowych procedur medycznych, które robimy zgodnie z prawem, w tym również szczepienia. A w przypadku COVID-19 wciąż trwają dyskusje. Czy mamy prawo wdrożyć obowiązkowe takie szczepienia? Tak, mamy takie prawo. I potwierdza to ostatnio Rzecznik Praw Obywatelskich, a ze względu na zdrowie populacyjne powinniśmy zrobić to jak najszybciej. Szczepienia obowiązkowe powinny być przede wszystkim dla personelu medycznego i nauczycieli, jak i dla osób po 65. roku życia, a zatem tych najbardziej zagrożonych chorobą i zgonem z powodu COVID-19. (PAP)


Rozmawiał Zbigniew Wojtasiński (PAP)


zbw/ ekr/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 13:50 Anita Lipnicka chwali się maturalnymi wynikami córki. Pola rozpocznie studia w Holandii „Ja wiem, że to słabe jest bardzo, ale ja, mama, nie mogłam się powstrzymać: duma mnie rozpiera! Moja dziecina tak pięknie dała radę” - przekazała… » więcej 2024-07-09, godz. 13:40 Warszawa/ Strażnik miejski ugasił płonącego na Wisłostradzie mercedesa Nowy sportowy mercedes za ponad 250 tys. zł zapalił się w czasie jazdy Wisłostradą. Zatrzymał się niedaleko od patrolu straży miejskiej. Jeden z funkcjonariuszy… » więcej 2024-07-09, godz. 13:40 Obajtek o Olefiny III: to nie był żaden obóz pracy (krótka7) Inwestycja Olefiny III to nie był żaden obóz pracy. Byłem na tego typu inwestycjach i w kraju i za granicą, i wszędzie tak inwestycje wyglądają - zeznał… » więcej 2024-07-09, godz. 13:40 Pomorskie/ Przez sinice zamknięto kąpielisko w Gdyni Redłowie Jedno kąpielisko w województwie pomorskim jest zamknięte z powodu zakwitu sinic - podał we wtorek sanepid. Czerwona flaga powiewa na kąpielisku w Gdyni R… » więcej 2024-07-09, godz. 13:40 IMGW ostrzega przed upałami prawie w całym kraju We wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nowe ostrzeżenia I i II stopnia przed upałem dla północnej, północno-wschodniej i południowo-zachodniej… » więcej 2024-07-09, godz. 13:40 Lubuskie/ Wypadek podczas prac polowych; maszyna wyrwała mężczyźnie rękę Do wypadku doszło podczas prac rolnych na polu w miejscowości Głębocz. Maszyna wciągnęła i wyrwała mężczyźnie rękę. » więcej 2024-07-09, godz. 13:30 Kalendarium prac nad projektami liberalizacji prawa do aborcji We wtorek sejmowa komisja nadzwyczajna rozpoczęła prace nad 3 poselskimi projektami ws. liberalizacji prawa do aborcji. Projekty Lewicy i KO legalizują aborcję… » więcej 2024-07-09, godz. 13:30 Jaworzno/ Podpisano umowę na budowę stadionu lekkoatletycznego i skateparku Na początku 2026 r. w Jaworznie powinien być gotowy nowy stadion lekkoatletyczny oraz skatepark. We wtorek przedstawiciele urzędu miasta i wykonawcy podpisali… » więcej 2024-07-09, godz. 13:30 Lubuskie/ Sprawca śmiertelnego wypadku pod Gorzowem Wlkp. był pod wpływem narkotyków Sprawca śmiertelnego wypadku motocyklisty pod Gorzowem Wlkp. był pod wpływem narkotyków i ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia - dowiedziała się we wtorek… » więcej 2024-07-09, godz. 13:30 Podkarpackie/ Ruszył nabór do programu promującego naturalny wypas zwierząt na łąkach Do 30 lipca br. trwa nabór do programu „Podkarpacki naturalny wypas”, który zakłada wypas zwierząt na łąkach i pastwiskach województwa podkarpackiego… » więcej
58596061626364
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »