Śląskie/ Wniosek do wojewody ws. Młodzieżowego Sejmiku Województwa
Według przedstawicieli młodzieżowego sejmiku, w nowym trybie wyłaniania radnych głos osób młodych został zmarginalizowany, a przyznanie uprawnienia ich wyboru w większości członkom organów samorządu województwa śląskiego jest niedemokratyczne i może wpływać na upolitycznienie młodzieżowego sejmiku.
13 grudnia Sejmik Województwa Śląskiego nadał statut Młodzieżowemu Sejmikowi Województwa Śląskiego zmieniając m.in. tryb i kryteria wyboru jego członków oraz zasady wygaśnięcia mandatu i odwołania członka tego organu. Komisja wyborcza liczy 9 osób i jest powoływana przez zarząd woj. śląskiego. W jej skład wchodzi 3 przedstawicieli Sejmiku Woj. Śląskiego, w tym jego przewodniczący, 2 przedstawicieli zarządu, 2 przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego oraz 2 przedstawicieli wskazanych w przepisach organizacji.
"To nie Urząd Marszałkowski powinien decydować, kogo wybrać, a kogo nie, ale to my powinniśmy wybrać naszych przedstawicieli - my, ludzie młodzi. Proponujemy, aby komisja wybierająca radnych składała się z 2 członków zarządu oraz po 2 z klubów radnych woj. śląskiego oraz 2 przedstawicieli wskazanych organizacji. Nie krzyczymy, ale apelujemy o dialog i merytoryczną dyskusję, która – mam nadzieję – zakończy się kompromisem" – powiedział wiceprzewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Woj. Śląskiego Przemysław Kawka podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach.
Uczestniczący w niej także prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński podkreślił, że młodzieżowe rady – działające również w miastach – to ważne organy, wnoszące do prac samorządowców perspektywę ludzi młodych. Wyraził też wiarę we właściwe rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody, zwracając uwagę na niedawne takie rozstrzygnięcie dotyczące Młodzieżowej Rady Miasta Sosnowca. Wojewoda zwrócił uwagę, że reprezentowana powinna być również społeczność ucząca się w sosnowieckich szkołach, a pochodząca spoza miasta. "Ta uchwała zostanie w styczniu poprawiona, tak by cała społeczność była reprezentowana" – zaznaczył prezydent Chęciński.
Poseł Mateusz Bochenek (KO) zapewnił, że nie chodzi o upolitycznianie młodzieżowych rad miasta, ale o jak najbardziej demokratyczny sposób wyboru radnych Młodzieżowego Sejmiku Województwa Śląskiego. We wniosku do wojewody podkreślił, że w innych województwach przyjęto inny sposób wyłaniania radnych: "To ważne, by nasze miasta, nasz region były tak tworzone, by młodzi ludzie chcieli tu żyć, uczyć się, mieszkać" – podsumował. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ itm/