Trener Jacek Magiera na pierwszych zajęciach w nowym roku miał do dyspozycji 29 piłkarzy. Zabrakło przechodzącego rekonwalescencję po zabiegu Węgra Marka Tamasa, chorego Konrada Poprawy i najskuteczniejszego zawodnika Śląska w rundzie jesiennej Hiszpana Exposito.

„Erik miał pozytywny wynik na obecność COVID-19 i musi się poddać kwarantannie. Do zespołu powinien dołączyć na początku zgrupowania w Turcji, a więc niewiele straci z przygotowań, bo za pięć dni zespół już wylatuje. Oczywiście pod warunkiem, że kolejny test na koronawirusa będzie negatywny” – wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik Śląska Jędrzej Rybak.

Wrocławianie na zgrupowanie w Turcji udadzą się 15 stycznia, a jeszcze dzień wcześniej mają w planach sparing z Wartą Poznań. Podczas obozu Śląsk ma rozegrać cztery mecze kontrolne, m.in. z FK Vojvodiną, a do Polski wróci 27 stycznia. Pierwszy mecz o ligowe punkty zespół z Dolnego Śląska rozegra 5 lutego na wyjeździe z Lechią Gdańsk.

Na pierwszych zajęciach po świątecznej przerwie nie było ani jednego nowego zawodnika w zespole trenera Magiery i wiele wskazuje, że jeżeli ktoś taki się pojawi, będzie to tylko jeden piłkarz. Ponieważ pod dużym znakiem zapytania stoi forma Tamasa, wrocławianie szukają jedynie lewego środkowego obrońcy. Jest szansa, że ktoś taki pojawi się jeszcze w tym tygodniu, ale może też dołączyć do zespołu w Turcji.

Z Wrocławiem pożegnał się już za to Rafał Makowski, który trafił do wicelidera ligi węgierskiej FC Kisvardy. Śląsk na sprzedaży pomocnika zarobił około 300 tysięcy euro. Włodarze klubu nie ukrywają, że dostali też zapytania o Exposito. Na razie jednak nie wpłynęła żadna konkretna oferta, ale jeżeli taka się pojawi i będzie spełniała oczekiwania, nie zamierzają Hiszpana zatrzymywać.

Śląsk po rundzie jesiennej ma na koncie 24 punkty i zajmuje 10. miejsce w tabeli.(PAP)

marw/ cegl/