Lizzo należy do grona gwiazd, które aktywnie promują w mediach idee ciałopozytywności. Słynąca z rubensowskich kształtów piosenkarka przez lata zdobyła rzeszę fanów, którzy podziwiają nie tylko jej muzyczny talent, ale i wizerunek opierający się na pełnej akceptacji swojego nieprzystającego do obowiązujących standardów piękna wyglądu. Artystka regularnie zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia, na których eksponuje obfite kształty, a w wywiadach podkreśla, że większy rozmiar nie odbiera jej pewności siebie czy poczucia atrakcyjności.

Najnowsza publikacja Lizzo jedynie to potwierdza. W zamieszczonym właśnie na Instagramie filmiku gwiazda pokazała, jak tańczy w skąpym kostiumie kąpielowym do dźwięków przeboju „Rodeo” autorstwa City Girls. I chwali się przy tym, że przytyła. „Przybrałam na wadze. I wyglądam cholernie dobrze!” – ogłosiła w podpisie nagrania artystka. Post raperki wywołał ożywione reakcje odbiorców. Większość komentujących pochwaliła Lizzo za promowanie samoakceptacji, niektórzy dziękowali jej za to, że dzięki jej odwadze sami pozbywają się kompleksów. „Jako osoba, która jest obecnie w dołku ze względu na przybranie na wadze, bardzo doceniam ten post” – napisała jedna z fanek gwiazdy. „Wyglądasz wspaniale! Dodajesz nam otuchy” – wtórowała jej inna.

Nie wszystkich jednak publikacja Lizzo zachwyciła. Niektórzy zwrócili uwagę na zdrowotny aspekt nadwagi artystki. „Ktoś powinien pomóc tej dziewczynie wziąć się za siebie i nabrać formy” – zasugerował jeden z internautów. „To zaczyna się robić zwyczajnie chore. Fajnie, że akceptuje siebie, ale celebrowanie tycia przy tak dużej nadwadze jest niepoważne” – oburzył się ktoś inny. „Są tu praktycznie same wspierające komentarze, bo wasza królowa usuwa nieprzychylne opinie tych, którzy ośmielą się skrytykować jej zdrowotne decyzje. Ta kobieta żyje w bańce, w czarnobiałym świecie pełnym kłamców i pochlebców” – stwierdził dobitnie ktoś inny. Powyższe komentarze chwilę później zniknęły… (PAP Life)

iwo/ gra/