Radio Opole » Kraj i świat
2021-12-17, 07:50 Autor: PAP

Prezydent: nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom (opis)

Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom, bo upominali się o godność, wolność i sprawiedliwość - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników porannych piątkowych uroczystości w Gdyni w 51. rocznicę Grudnia'70.

List podczas uroczystości pod Pomnikiem Ofiar Grudnia'70 w Gdyni przeczytał szef gabinetu prezydenta RP Paweł Szrot.


"Stajemy dziś w miejscu gdzie przed 51 laty rozegrała się straszliwa tragedia. Tego dnia w grudniu 1970 o szóstej rano powietrze przeszył odgłos strzałów. W odwecie za protesty stoczniowców i mieszkańców Trójmiasta wojsko otworzyło ogień do robotników, którzy odpowiedzieli na apel władz, by wrócić do pracy. Zginęli niewinni ludzie, którzy w dobrej wierze w tragicznie, dosłowny sposób, znaleźli się na celowniku komunistycznego reżimu" - napisał prezydent.


Podkreślił, że "patrzymy dziś na ich imiona i nazwiska wyryte na czarnej płycie pomnika Ofiar Grudnia 1970". "To osiemnastu młodych Polaków, z których najstarszy miał 34 lata, a sześciu z nich to nastoletni uczniowie. Patrząc na bezmiar i okrucieństwo tej zbrodni zadajemy sobie pytanie, jak można było do niej dopuścić. Jak można było dopuścić do tego, by wojsko strzelało do bezbronnych obywateli" - zapytał w liście prezydent.


"Oddajemy dziś hołd ofiarom gdyńskiej masakry, z bólem wracając do tamtych dni, gdy Polska była ciemiężona rękami własnych rodaków. Gdy Polacy zdali się na łaskę tych, którzy w imię utrzymania władzy i przywilejów gotowi byli poświęcić naszą suwerenność i bez słowa sprzeciwu podporządkować się sowieckiej dyktaturze. Ludzie ci nie zostali nigdy osądzeni, nie ponieśli odpowiedzialności za swoje zbrodnie, ani nie zostali ukarani przez niezawisłe sądy, choć wielu z nich dożyło upadku systemu, który współtworzyli" - stwierdził prezydent.


Zaznaczył, że pod pomnikiem w Gdyni stajemy, by "powiedzieć, że pamiętamy".


"Pamiętamy o śmierci niewinnych, pamiętamy o ponad tysiącu rannych, pamiętamy o prześladowaniach, ścieżkach zdrowia, torturach. Pamiętamy o pogrzebach urządzanych pod osłoną nocy, pamiętamy o rodzinach, którym odebrano mężów, ojców i synów. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom, bo upominali się o godność, wolność i sprawiedliwość. Walczyli o nią nie tylko dla siebie, ale także dla nas. Też im zawdzięczamy wolną Polskę i to, że możemy dzisiaj bez przeszkód spełniać marzenia, rozwijać się i swobodnie wyrażać swoje poglądy" - napisał Duda.


Podziękowania złożył tym, którzy pojawili się w piątek rano przed pomnikiem w Gdyni.


"Szczególne słowa pozdrowienia kieruję do świadków tamtych dni, do rodzin i bliskich ofiar, do wszystkich, dla których grudzień 1970 roku ma szczególnie osobisty wymiar. Niech pamięć o pomordowanych będzie dla nas wszystkich zobowiązaniem, by bronić naszej wolności, by upominać się o szacunek dla każdego człowieka, by ludzką godność stawiać zawsze na pierwszym miejscu" - zaapelował prezydent.


Głos podczas uroczystości zabrał też przewodniczący międzyzakładowej komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdynia Roman Kuzimski.


"Nierozliczona zbrodnia komunistyczna przynosi dzisiaj zgniłe owoce. Miesza pojęcia, zakłóca naturalny porządek rzeczy. Przestępców i katów nazywa się bohaterami, patriotami i ludźmi honoru. Ich ofiarom zaś odbiera się prawo do sprawiedliwości i poczucia dumy z własnych dokonań" - mówił związkowiec.


Jak podkreślił, "tych pierwszych z wysokimi emeryturami, tytułami i stopniami chowa się z państwowymi honorami na Powązkach", a "tych prawdziwych bohaterów, którym zawdzięczamy wolną ojczyznę nie tylko trzyma w zapomnieniu, a często i w biedzie, ale nawet wyszydza znieważając ich pamięć i dobre imię".


"Na takim fundamencie nie da się budować zdrowego społeczeństwa" - mówił Kuzimski.


Uroczystość odbyła się pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970, niedaleko stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia-Uniwersytet Morski. To właśnie w okolicy tego przystanku SKM ok. godz. 6. rano 17 grudnia 1970 r. padły pierwsze strzały do robotników udających się do pracy.


Pod monumentem odczytano apel poległych i odmówiono modlitwę, którą poprowadził metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Wojda. Kompania honorowa Marynarki Wojennej oddała trzy salwy honorowe. Uroczystość zakończyło złożenie wieńców i kwiatów pod pomnikiem.


Drugą, popołudniową część gdyńskich obchodów rocznicy tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 r. rozpocznie msza w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po nabożeństwie jego uczestnicy przejdą pod drugi Pomnik Ofiar Grudnia'70 na placu Wolnej Polski przed Urzędem Miasta, gdzie także złożone zostaną kwiaty, zapalone znicze i odczytany będzie apel poległych.


W grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy komitetów wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby (w tym 18 w Gdyni), a ponad 1160 zostało rannych.(PAP)


autor: Robert Pietrzak


rop/ ok/


Kraj i świat

2024-07-04, godz. 07:00 Francja/ Ekspert ECFR: wspólny front centrum i lewicy przeciw partii Le Pen okazał się sprawny W ocenie analityka paryskiego think tanku ECFR Pawła Zerki wspólny front wyborczy, jaki we Francji utworzyły partie lewicy i centrum, okazał się sprawny… » więcej 2024-07-04, godz. 06:50 Lądowe pijawki potrafią skakać Co najmniej jeden gatunek pijawki lądowej potrafi aktywnie skakać - potwierdzili naukowcy. O umiejętność taką podejrzewano te bezkręgowce już od ponad… » więcej 2024-07-04, godz. 06:50 "Rz": Szef MSZ chce wymiany ambasadorów i zmiany ustawy o służbie zagranicznej Szef MSZ Radosław Sikorski chce wymiany ambasadorów i zmiany ustawy o służbie zagranicznej - podaje w czwartek 'Rzeczpospolita'. Przypomina, że przygotowywana… » więcej 2024-07-04, godz. 06:40 Naukowe podstawy ochrony mebli przed kotami Nowe badania koncentrują się nad zapobieganiu szkodom, jakie wyrządzają meblom drapiące koty - informuje pismo „Frontiers in Veterinary Science”. Naukowcy… » więcej 2024-07-04, godz. 06:40 Liga NHL - Jessica Campbell pierwszą kobietą w sztabie szkoleniowym Jessica Campbell, była reprezentantka Kanady w hokeju na lodzie, w nowym sezonie zostanie pierwszą kobietą, która znajdzie się w sztabie szkoleniowym zespołu… » więcej 2024-07-04, godz. 06:30 W. Brytania/ Keir Starmer, czyli laburzysta Tony Blair w wersji 2.0 (sylwetka) Keir Starmer bywa często porównywany do Tony’ego Blaira, bo tak jak on, znów uczynił Partię Pracy wybieralną dla centrowych wyborców. I choć liderowi… » więcej 2024-07-04, godz. 06:30 Policyjne zdjęcie Justina Timberlake’a zamieniono w dzieło sztuki Zdjęcie zrobione na komisariacie policji Justinowi Timberlake’owi po tym, jak został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu, stało się inspiracją do… » więcej 2024-07-04, godz. 06:30 95 lat temu urodził się Konrad Swinarski - reżyser teatralny Domeną jego teatru było wątpienie, ale i nieustanne przebijanie się ku prawdziwemu poznaniu świata i człowieka - oceniał teatrolog Zbigniew Osiński. Cenił… » więcej 2024-07-04, godz. 06:30 W. Brytania/ Rishi Sunak, czyli nieudana próba uratowania Partii Konserwatywnej (sylwetka) Rishi Sunak jest pierwszym w historii nie-białym premierem Wielkiej Brytanii i pierwszym nie-białym liderem którejś z głównych partii politycznych, ale w… » więcej 2024-07-04, godz. 06:20 Paryż - 13-letnia skateboardzistka najmłodszą olimpijką w historii Finlandii 13-letnia skateboardzistka Heili Sirvioesta będzie podczas igrzysk w Paryżu najmłodszą olimpijką w historii Finlandii. » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »