Z relacji mieszkańców oraz nagrań zamieszczanych w mediach społecznościowych wynika, że woda porywała zaparkowane na ulicach samochody i motocykle, a także wdzierała się do budynków mieszkalnych i garaży.

Według służb meteorologicznych największa ulewa spadła w piątek po południu na południu Walencji, gdzie spadło 200 litrów wody na metr kwadratowy.

Intensywne deszcze doprowadziły też do zalania wodą wielu ulic w Walencji oraz Gandii. Część z nich jest nieprzejezdna.

Służby obrony cywilnej podały, że z powodu wezbrania wodą ulic konieczne było zamknięcie jednej ze szkół w miejscowości Guardamar de Segura, a także ewakuowanie uczniów i personelu.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ akl/