Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-21, 18:40 Autor: PAP

46. FPFF/ "Zupa nic" Kingi Dębskiej – czułe spojrzenie na dzieciństwo w okresie PRL

W "Zupie nic" chciałam opowiedzieć o dzieciństwie w PRL i oddać hołd moim rodzicom, bo będąc dzieckiem, nie do końca ich rozumiałam. To film o czułej nucie w człowieku - mówiła Kinga Dębska, której nowy obraz zaprezentowano w konkursie głównym 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Jest połowa lat 80. W dwupokojowym mieszkaniu z wielkiej płyty żyje wielopokoleniowa rodzina. Elżbieta (grana przez Kingę Preis) i Tadeusz (Adam Woronowicz) są małżeństwem. Ona jest przewodniczącą zakładowej Solidarności, on pracuje w Biurze Odbudowy Stolicy. Wiodą skromne życie, ale starają się zapewnić jak najszczęśliwsze dzieciństwo swoim córkom – Marcie (Barbara Papis) i Kasi (Alicja Warchocka). Pierwsza z nich właśnie po raz pierwszy się zakochała. Młodsza wciąż potrzebuje pomocy w odrabianiu lekcji. Dziewczynki dzielą pokój z babcią (Ewa Wiśniewska), która chętnie opowiada im o swojej powstańczej przeszłości. Kiedy znajomi Elżbiety i Tadeusza zdradzają im sposób na zarobek, małżeństwo postanawia spróbować swoich sił jako sprzedawcy futer na budapesztańskim dworcu. Czy odkryją w sobie żyłkę handlową? W filmie zobaczymy również m.in. Katarzynę Kwiatkowsą, Rafała Rutkowskiego, Marcina Bosaka, Przemysława Bluszcza i Milenę Lisiecką. Autorką scenariusza jest Kinga Dębska. Za zdjęcia odpowiada Andrzej Wojciechowski, a za muzykę – Michal Novinski.


Jak podkreśliła reżyserka podczas wtorkowej konferencji prasowej, "Zupa nic" jest opowieścią o "czułej nucie w człowieku". "Myśląc o +Zupie nic+, chciałam opowiedzieć o dzieciństwie w PRL i poniekąd też oddać hołd moim rodzicom, bo będąc dzieckiem, troszkę inaczej ich odbierałam. Nie rozumiałam, o co im chodzi w życiu. Chciałam przyjrzeć się temu z dzisiejszej perspektywy. Najpierw napisałam książkę +Porozmawiaj ze mną+, której bohaterką była Marta - grana przez Agatę Kuleszę w +Moich córkach krowach+ aktorka, której rodzice odchodzą. W książce ona rozmawia z małą wersją siebie, czyli z samą sobą, która jest malutka, nie wie, co to jest Facebook. Po prostu uczy ją z powrotem czułości i innych najważniejszych rzeczy. Przez książkę to połączyłam" – wyjaśniła.


Dębska przyznała, że "Zupa nic" to jej "najjaśniejszy film". "Chcę, żeby moje filmy nie były depresyjne, żeby w jakiś sposób oswajały nasz emocjonalny krajobraz, bo myślę, że rzeczywistość za oknem jest wystarczająco depresyjna. Lubię, kiedy kino też do tego jest. Nie zrobiłam jeszcze tak pogodnego filmu. Może już wystarczająco się zestarzałam, bo mam dystans do wszystkiego i odmawiam uczestniczenia w pędzie. Uspokoiłam się. Pisanie tej intymnej historii sprawiało mi ogromną przyjemność, bo postanowiłam nie obiektywizować mojego dzieciństwa tylko je subiektywizowałam. Myślałam o tym, że to musi być jak najbardziej szczere" – wspomniała.


Twórczyni odniosła się także do sukcesu frekwencyjnego produkcji, którą przez pierwsze trzy dni od kinowej premiery obejrzało blisko 48,9 tys. widzów. "Sądzę, że ten film będzie miał fajne życie, bo bez względu na to, czy oglądany w kinie czy w telewizji, on się będzie ludziom podobał i widzowie będą do niego wracać. Zrobienie +Zupy nic+ ośmieliło mnie, żebym robiła niekoniecznie filmy na poważne tematy. Komedia to jest bardzo trudny gatunek i parę rzeczy musiałam zrobić, żeby zrozumieć, że już jestem gotowa, żeby z nikim nie ścigać, żeby robić po swojemu filmy, które się będą ludziom podobały i które nie będą obrażały ich inteligencji. Niedawno pewien selekcjoner festiwali powiedział mi, że ten film jest przyjazny dla publiczności. Dla niego to było wadą, a dla mnie to najwyższy komplement, bo ja chcę robić filmy dla widzów. Chcę budować relację i więź z ludźmi, sprawiać, żeby oni siebie też coraz lepiej rozumieli, żeby było im lepiej na świecie i żeby nie byli tacy samotni" – powiedziała.


"Zupa nic" jest jednym z 16 tytułów prezentowanych w konkursie głównym 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Oprócz filmu Dębskiej o Złote Lwy ubiegają się m.in. "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego, "Mosquito State" Filipa Jana Rymszy, "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" Mateusza Rakowicza, "Moje wspaniałe życie" Łukasza Grzegorzka, "Bo we mnie jest seks" Katarzyny Klimkiewicz, a także "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta.


Najlepsze produkcje wyłoni jury w składzie: reżyser i scenarzysta Andrzej Barański (przewodniczący), aktorka Joanna Kulig, kompozytor Mikołaj Trzaska, pisarz, dramaturg i scenarzysta Robert Bolesto, operator, reżyser i scenarzysta Bogdan Dziworski, czeska filmoznawczyni Emilia Mira Haviarová, kostiumografka Dorota Roqueplo oraz reżyser Agnieszka Smoczyńska.


Laureatów poznamy podczas gali zamknięcia festiwalu, która odbędzie się w sobotę wieczorem w Teatrze Muzycznym w Gdyni.


Z Gdyni Daria Porycka (PAP)


autorka: Daria Porycka


dap/ aszw/


Kraj i świat

2024-07-08, godz. 15:30 USA/ Huragan Beryl pozbawił prądu blisko milion mieszkańców Teksasu Huragan Beryl uderzył w poniedziałek rano w wybrzeże amerykańskiego stanu Teksas i pozbawił prądu blisko milion mieszkańców. Prędkość wiatru dochodziła… » więcej 2024-07-08, godz. 15:30 Włochy/ Nadciągnął kolejny antycyklon afrykański; temperatura wzrośnie do ponad 40 stopni Nad Włochy nadciągnął kolejny antycyklon afrykański, który w najbliższych dniach przyniesie temperatury powyżej 40 stopni. Fala upałów ogarnie cały… » więcej 2024-07-08, godz. 15:20 Rosja/ Ekspert: gospodarka Putina ma się źle; jego ludzie to przyznają, Zachód woli nie słuchać Gospodarka Rosji pod rządami Władimira Putina ma się źle i coraz gorzej; prezeska Banku Centralnego i inni przedstawiciele władz mówią o tym otwarcie. Zachodnie… » więcej 2024-07-08, godz. 15:10 Hiszpania/ Politolog dla PAP: chaos w rządzeniu Francją będzie działał na korzyść Zjednoczenia Narodowego Widmo chaosu w kierowaniu Francją przez rząd wyłoniony po wyborach parlamentarnych będzie korzystny dla skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN)… » więcej 2024-07-08, godz. 15:10 Tusk o Orbanie: nie ma prawa niczego robić w imieniu Europy i Ukrainy, co nie jest z nimi ustalone Premier Węgier Viktor Orban nie ma prawa niczego robić w imieniu Europy i Ukrainy, co nie jest z nimi ustalone - podkreślił premier Donald Tusk, komentując… » więcej 2024-07-08, godz. 15:10 Tusk: aby przekazać Ukrainie MiG-i, musielibyśmy zastąpić je innymi samolotami (krótka12) Premier Donald Tusk podkreślił, że zanim Polska przekaże Ukrainie MiG-i, powinna otrzymać od sojuszników w NATO możliwość zastąpienia ich innymi samolotami… » więcej 2024-07-08, godz. 15:10 Mazowieckie/ Pijany sternik zatrzymany podczas policyjnej kontroli na Narwi Policjanci z Pułtuska (Mazowieckie) zatrzymali do kontroli pijanego sternika, który pływał łodzią po Narwi. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności… » więcej 2024-07-08, godz. 15:00 Rosja/ Pieskow: nie mamy nadziei na poprawę relacji z Francją po wyborach parlamentarnych Kreml oznajmił w poniedziałek, że nie ma nadziei na poprawę stosunków Paryża z Moskwą w związku z wynikami drugiej tury wyborów do francuskiego Zgromadzenia… » więcej 2024-07-08, godz. 15:00 Zełenski o ataku na szpital dziecięcy: to było bezpośrednie uderzenie rakietowe (krótka11) Ukraina zainicjowała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z rosyjskim uderzeniem na infrastrukturę cywilną, m.in. szpital… » więcej 2024-07-08, godz. 15:00 Węgry/ Ekspert: wizyta Orbana w Kijowie poszła dobrze, ale Putin zrobił z niego głupca Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie poszła dobrze, ale podczas piątkowego spotkania na Kremlu Władimir Putin zrobił z niego głupca - ocenił… » więcej
949596979899100
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »