„Popieramy tę inicjatywę i będziemy ją wspierać ze strony naszych struktur samorządu województwa” – powiedział w sobotę w Płocku, podczas spotkania z Nowackim, marszałek Mazowsza Adam Struzik.

Jak przyznał, mazowiecki samorząd planuje przekazać przedmioty na licytacje, które będą towarzyszyły charytatywnej wyprawie, aby powiększyć w ten sposób pulę gromadzonych środków na leczenie 19-Aleksandry.

Marszałek Mazowsza wręczył Sebastianowi Nowackiemu zestaw kolarski przekazany przez grupę kolarską Mazowsze Serce Polski. "Dwie doby bez snu, to naprawdę wielkie wyzwanie. Na moje oko lekarskie, to wysoko wymagający wyczyn. Życzymy powodzenia” – dodał Struzik.

Nowacki, który na co dzień pełni służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku, a funkcjonariuszem jest od 9 lat, podkreślił, iż podjął się wyzwania, aby wesprzeć zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie chorej na nowotwór córki swych znajomych, 19-letniej Aleksandry.

Wyjaśnił, iż realizując cel, jak sobie postawił, zamierza pokonać rowerem tysiąc kilometrów - z Radomia na Hel, a następnie do Szczecina - podczas przejazdu bez snu, jedynie z krótkimi postojami na picie, jedzenie czy toaletę.

Jak zapowiedział Nowacki, na trasę wyruszy 21 września, około godz. 8. w Radomiu, gdzie mieszka 19-letnia Aleksandra. „Postaram się nie robić zbyt częstych i długich przerw. Na metę w Szczecinie zamierzam dojechać w czwartek. Z uwagi na dystans, godzina jest trudna do przewidzenia” – zaznaczył Nowacki.

Przyznał, iż najdłuższy jego dotychczasowy przejazd rowerem non-stop to 400 km, które pokonał zimą w niecałą dobę. „Wierzę optymistycznie, że wszystko się uda. Mam ogromną motywację” – zapewnił.

Obecnie 19-letnia Aleksandra pozostaje pod opieką Instytutu „Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Charytatywną akcję wsparcia jej leczenia przez policjanta z Płocka honorowym patronatem objął Komendant Wojewódzki Policji w Radomiu.

Na Facebooku Nowacki założył stronę wydarzenia - 1000 km non-stop na rowerze dla Aleksandry. Jak przyznał, do wyprawy przygotowuje się pod opieką specjalistów z jednej z płockich akademii zdrowia, natomiast wsparcie techniczne w trakcie przejazdu zaoferował jeden z tamtejszych sklepów rowerowych.

Jedno z laboratoriów medycznych zadeklarowało, iż przekaże po 10 zł za każdy przejechany kilometr charytatywnej wyprawy policjanta z Płocka. (PAP)

mb/ mok/