Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-06, 00:00 Autor: PAP

Tokio/lekkoatletyka - Ziółkowski: szkoda 6 cm, których zabrakło do srebra

Szymon Ziółkowski zaznaczył, że udział w olimpijskim konkursie rzutu młotem w roli trenera stresował go znacznie bardziej niż jako zawodnika. "Brąz Pawła Fajdka cieszy, ale szkoda mi tych 6 cm, których brakło do srebra" – przyznał złoty medalista igrzysk w Sydney.

Fajdek dotychczas nie radził sobie dobrze w igrzyskach. Zarówno w Londynie, jak i w Rio de Janeiro nie przeszedł eliminacji. Teraz w Tokio w tej części rywalizacji również się męczył, ale udało mu się wykonać krok w dobrym kierunku. W finale też było u niego nerwowo, ale rzutem na odległość 81,53 m w piątej próbie zapewnił sobie brąz. Przez chwilę był nawet drugi, ale ostatecznie wyprzedził go Norweg Eivind Henriksen.


"Cieszę się z brązowego medalu Pawła, ale szczerze przyznam, że szkoda mi tych 6 centymetrów, których brakło do srebra" - zaznaczył Ziółkowski, który został trenerem Fajdka w ubiegłym roku.


Wielu obserwatorów, a także uczestników konkursu młociarzy w Tokio, zwróciło uwagę na jego wysoki poziom. Wojciech Nowicki, który sięgnął po złoto, w każdej próbie przekroczył granicę 80 m.


"Rzut młotem wrócił na dobry poziom. Igrzyska w Rio mocno wypaczyły obraz tej konkurencji. Wydawało się wówczas, że zmierza ona w złym kierunku. Nie pojawiali się nowi zawodnicy, a dodatkowo było wiele przypadków dopingu. Pojawiały się myśli, że za kilka lat młot może zniknąć" - relacjonował utytułowany w przeszłości lekkoatleta, a obecnie szkoleniowiec.


Jak dodał, w stawce wciąż pojawiają się zawodnicy, którzy mają na koncie dopingowe wpadki.


"W finale w Tokio był m.in. Francuz Quentin Bigot i Turek Esref Apak. (...) Byłbym za tym, by takie osoby nie mogły startować w igrzyskach" - zaznaczył.


Wspomniał również, że wielu uczestników konkursu olimpijskiego w stolicy Japonii używała młota, który nazywa się... Szymon Ziółkowski. Wyjaśnił, że w ramach współpracy z producentem sprzętu firmuje go swoim nazwiskiem.


"Młot ten jest nieco zmodyfikowany w stosunku do standardowego. Mówiłem więc Pawłowi: +Nie wiem, czy będziesz brał udział w kolejnych igrzyskach, ale ja na pewno+" - dodał żartobliwie trener.


Omawiając rozwój i popularność rzutu młotem przyznał, że podczas wielu międzynarodowych mityngów nie ma go ogóle w programie.


"Głos mają tu organizatorzy, a oni dobierają konkurencje pod swoich zawodników. I stąd w Polsce rywalizacja taka odbywa się w Chorzowie, Bydgoszczy, Toruniu i Poznaniu" - wyliczał.


Polacy w Tokio wywalczyli łącznie aż cztery medale w rzucie młotem - dwa złote i tyle samo brązowych. Od zmagań olimpijskich w Sydney zdobyli dziewięć krążków, w tym pięć z najcenniejszego kruszcu.


Zdaniem mistrza olimpijskiego z 2000 roku wkład w zwiększenie liczby uprawiających rzut młotem oraz inne lekkoatletyczne konkurencje rzutowe w kraju ma... mnogość szkółek piłkarskich.


"Potencjalni młociarze nie za bardzo się tam nadają. Są więksi i w młodym wieku brakować im może trochę koordynacji. A że chcą uprawiać sport, to z piłki nożnej często trafiają do lekkoatletycznych konkurencji rzutowych" - uzasadnił Ziółkowski.


Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 08:30 Tatry/ Po remoncie otwarty szlak na Nosal Po remoncie, od środy, ponownie został otwarty dla turystów popularny zielony szlak na Nosal - informuje Tatrzański Park Narodowy. » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 Minister obrony Ukrainy: wzywamy naszych obywateli w Europie do wstąpienia do Legionu Ukraińskiego Minister obrony Ukrainy Rustem Umierow wezwał wszystkich Ukraińców w Europie do przyłączenia się do Legionu Ukraińskiego, specjalnej jednostki ochotniczej… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 Warszawa/ Koncert Ukrainian Freedom Orchestra - w niedzielę Ukrainian Freedom Orchestra pod batutą kanadyjskiej dyrygentki Keri-Lynn Wilson po raz trzeci rusza w letnią trasę koncertową po Europie i Stanach Zjednoczonych… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 55 lat temu zmarł Bogumił Kobiela – Piszczyk, Toledo, niedoszły Kaowiec 10 lipca 1969 r. w gdańskim szpitalu zmarł Bogumił Kobiela, wybitny aktor - Piszczyk w „Zezowatym szczęściu” , Drewnowski w „Popiele i diamencie”… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 Paryż - Riner: mobilizuje mnie myśl o trzecim złocie indywidualnie Trzykrotny mistrz igrzysk w judo (w tym raz w drużynie) Francuz Teddy Riner przyznał, że myśl o trzecim złocie olimpijskim indywidualnie w kategorii +100… » więcej 2024-07-10, godz. 08:10 Sondaż: ponad 60 proc. rodziców nie chce zakazu wyjazdów z dziećmi w trakcie roku szkolnego Niezależnie od liczby dzieci w wieku szkolnym, rodzice nie chcą wprowadzenia zakazu wyjazdu na wakacje czy urlop z pociechami w trakcie roku szkolnego - wynika… » więcej 2024-07-10, godz. 08:00 Indie/ 18 osób zginęło w zderzeniu autobusu z cysterną przewożącą mleko Co najmniej 18 osób zginęło, a wielu zostało rannych w środę w północnych Indiach w zderzeniu piętrowego autobusu z cysterną przewożącą mleko - poinformowali… » więcej 2024-07-10, godz. 07:50 Paryż - trwają przygotowania do transportu polskich koni na igrzyska Po wtorkowym spotkaniu w Polskim Komitecie Olimpijskim 12 jeźdźców, którzy wystąpią na igrzyskach 33. olimpiady, wkroczyło w ostatni etap przygotowań logistycznych… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 USA/ Zełenski: "prywatna historia" Putina ma się zakończyć, by historia świata trwała Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek, że 'prywatna historia' Władimira Putina powinna się zakończyć, aby historia świata mogła… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 83 lata temu doszło do zbrodni na żydowskich mieszkańcach Jedwabnego 10 lipca 1941 r., w podlaskim miasteczku Jedwabne doszło do mordu na co najmniej 340 Żydach, którego - według ustaleń śledztwa IPN - z inspiracji Niemców… » więcej
38394041424344
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »