Zofia Wielika, Zofia Pozdniakowa, Olga Nikitina powtórzyły swój sukces z ostatnich mistrzostw świata w Budapeszcie w 2019 roku, gdy w finale również okazały się lepsze od "Trójkolorowych".

36-letnia Wielika w drużynie triumfowała już na igrzyskach w Rio de Janeiro. Łącznie z trzema medalami srebrnymi z zawodów indywidualnych ma już pięć olimpijskich krążków. W Tokio w finale uległa swojej młodszej koleżance - Pozdniakowej, która tym samym wróci z tegorocznych igrzysk z dwoma złotymi medalami.

24-latka "goni" swojego ojca, jednego z najbardziej utytułowanych szablistów w historii, mistrza olimpijskiego z Atlanty, który w dorobku ma także trzy złota igrzysk w drużynie. 47-letni obecny szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego pięciokrotnie był też indywidualnie mistrzem globu, a jego córka wywalczyła dotychczas jeden taki tytuł.

Brąz dla ekipy Korei Południowej, która w decydującym meczu pokonała Włochy 45:42.

Do końca rywalizacji olimpijskiej w szermierce pozostał drużyny turniej florecistów.(PAP)

pp/ krys/