USA oskarżają Iran o próbę zrzucenia odpowiedzialności za impas w rozmowach nuklearnych
Główny irański negocjator nuklearny Abbas Arakchi zakomunikował wcześniej w sobotę na Twitterze, że negocjacje w Wiedniu nie zostaną wznowione, dopóki nie zostanie zatwierdzony nowy rząd w Teheranie, co ma nastąpić w sierpniu. Szósta sesja rozmów zakończyła się pod koniec czerwca, a termin siódmej nie został jeszcze wyznaczony.
Arakczi oświadczył przy tym, że Iran jest gotowy do wymiany więźniów, jeśli Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przestaną łączyć tę kwestię z rozmowami nuklearnymi. "Dziesięciu więźniów może jutro zostać zwolnionych, jeśli Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wypełnią swoją część umowy” – powiedział.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price w odpowiedzi stwierdził, że "Te komentarze są skandalicznym wysiłkiem Iranu, który chce zmyć z siebie winę za obecny impas w negocjacjach". "Jesteśmy gotowi wznowić rozmowy w Wiedniu, aby zakończyć prace nad wzajemnym powrotem do umowy, gdy Iran podejmie niezbędne decyzje" – powiedział Price.
Podkreślił, że "W odniesieniu do komentarzy na temat Amerykanów, których Iran niesłusznie przetrzymuje wbrew ich woli, widzimy tylko kolejny okrutny wysiłek, aby wzbudzić nadzieje ich rodzin. Nie ma jeszcze uzgodnionego porozumienia w tej sprawie".
"Byliśmy zaangażowani w pośrednie rozmowy na temat więźniów w kontekście procesu wiedeńskiego, ale opóźnienie wznowienia rozmów w niczym nie pomaga – dodał Price - Jesteśmy gotowi kontynuować rozmowy na ten temat w okresie oczekiwania na powrót do negocjacji nuklearnych".
W negocjacjach nuklearnych uczestniczą delegacje Iranu, Rosji, Chin, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Unii Europejskiej, natomiast Amerykanie biorą w nich udział pośrednio. Teheran nie zgodził się na obecność delegatów USA przy stole negocjacyjnym.
Umowa nuklearna z Iranem z 2015 r. przewidywała, że Teheran znacząco zmniejszy produkcję uranu, a społeczność międzynarodowa zdejmie sankcje gospodarcze, nałożone na ten kraj. W 2018 r. ówczesny prezydent USA Donald Trump wycofał Waszyngton z porozumienia i nałożył na Iran nowe sankcje gospodarcze. (PAP)
zm/