Po meczu mistrzostw Europy Chorwacja - Szkocja (3:1) powiedzieli:

Steve Clarke (trener reprezentacji Szkocji): "Szkoda mi chłopaków. Długo czekaliśmy na to, żeby znów zagrać w wielkim turnieju, z dobrą grupą piłkarzy, którzy doprowadzili nas do tego momentu. Zrobiliśmy tu wiele dobrego, ale nie zdobywaliśmy punktów, które były potrzebne do awansu. Dziś zmierzyliśmy się z ekipą zaprawioną w bojach, mającą doświadczenie i potrafiącą rozgrywać trzecie mecze fazy grupowej. Nam tego zabrakło, dlatego my jedziemy do domu, a Chorwacja awansuje. Wsparcie z trybun było genialne, kibice pożegnali oklaskami swoich piłkarzy, co bardzo poprawiło im humory. Musimy wyciągnąć wnioski z tych doświadczeń przed następnym turniejem. Obiecuję, że zagramy w nim szybciej niż za kolejne 23 lata".

Zlatko Dalic (trener reprezentacji Chorwacji): "Ostatnie 10 dni było pełnych napięcia, a dziś było ono szczególnie silne. Udało nam się zachować spokój i cierpliwość. W przerwie powiedziałem swoim piłkarzom, żeby utrzymali ten sam rytm, ale zwróciłem uwagę, jakie mieliśmy problemy w pierwszej połowie. Przede wszystkim staliśmy się wolniejsi po zdobyciu gola i pozwoliliśmy Szkotom powrócić do gry. Ale nie poddaliśmy się, wierzyliśmy, graliśmy spokojnie i z koncentracją. Zdobycie goli było kwestią czasu, ale wcale nie było łatwe. Zagraliśmy zespołowo i to jest najważniejsze. (Na pytanie, z kim najchętniej zmierzyłby się w 1/8 finału:) Zależy mi tylko na tym, żeby na trybunach byli chorwaccy kibice. Tego bym sobie życzył, o tym marzył, bo z nimi jesteśmy silniejsi".

Luka Modric (kapitan reprezentacji Chorwacji): "Rozegraliśmy wielki mecz i zakwalifikowaliśmy się do następnej rundy. Nie byliśmy zadowoleni z naszych występów w pierwszych dwóch spotkaniach i wiedzieliśmy, że stać nas na więcej. Kiedy gramy tak jak dziś, jesteśmy niebezpieczni dla wszystkich".(PAP)

mm/ co/