Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-12, 07:40 Autor: PAP

Tom Jones wraca z nową płytą: jego głos wciąż brzmi potężnie

Nigdy nie pogubił się w roli gwiazdy i przekonuje, że sława dała mu wolność. Nowa płyta „Surrounded By Time” pokazuje jednak nową twarz legendarnego muzyka – Tom Jones podejmuje refleksję nad życiem, śmiercią, starzeniem się i zmaganiem z bólem po utracie bliskich.

Od kilkunastu lat w niemal każdym wywiadzie jest konsekwentnie pytany, kiedy zamierza przejść na artystyczną emeryturę. Z równą konsekwencją odpowiada, że nigdy. Dlaczego miałby to robić, skoro wciąż uwielbia scenę, i to z pełną wzajemnością? Zawsze miał w życiu sporo szczęścia i tak pozostało do dziś. Mimo że przekroczył osiemdziesiątkę, jego charakterystyczny, głęboki baryton nadal brzmi potężnie. Stara się o niego dbać: nie przeziębiać się, pić dużo wody i trzymać się z dala od używek (choć nie ukrywa, że jego słabością bywają kubańskie cygara).


Ale nie tylko dzięki głosowi kariera Toma Jonesa wciąż trwa w najlepsze. Sukces zawdzięcza przede wszystkim otwartej głowie, gotowości do szukania nowych rozwiązań w muzyce i współpracy z młodymi artystami. Mógłby odcinać kupony od dawnych przebojów, jak „It’s Not Unusual”, „Delilah”, „Green, Green Grass of Home” lub „Sex Bomb”. Zamiast tego wybiera się jednak w nową muzyczną podróż.


Jego najnowsza płyta „Surrounded By Time” to zaskakujące współbrzmienie gatunków, na pograniczu gospel, country, psychodelicznego rocka z lat 60. i 70. Brzmi niekiedy zadziwiająco mrocznie, bywa bolesną medytacją nad upływającym czasem, pożegnaniem z bliskimi, którzy odeszli. W utworze „I Won’t Crumble With You If You Fall” Jones oddaje hołd swojej zmarłej żonie, a jednocześnie deklaruje, że nawet największe cierpienie nie pociągnie go na samo dno. Piosenki „Ol’ Mother Earth”, „I’m Growing Old” i „Lazarus Man” są poruszającymi rozważaniami nad starzeniem się, śmiercią, możliwością powrotu i odrodzenia. Intrygują nie tylko w warstwie muzycznej , ale i tekstowej. Na płycie znajdziemy również cover „One More Cup of Coffe” Boba Dylana, ale jest też i akcent polityczny. W utworze „Talking Reality/ Television Blues” muzyk przemyca krytykę Donalda Trumpa, śpiewając o iluzji, jaką jest w stanie wykreować telewizja, stając się potężnym narzędziem manipulacji.


Tom Jones pozostaje pogodnym i bezpośrednim gadułą. Chętnie opowiada o swoim życiu, a jest o czym. Urodzony w 1940 roku Walijczyk miał zostać górnikiem, tak jak wszyscy mężczyźni w jego rodzinie. Był jednak chorowitym dzieckiem i sporą część dzieciństwa spędził na słuchaniu radia i oglądaniu telewizji. Słuchał dużo muzyki i naśladował głosy swoich idoli na tyle skutecznie, że kiedy występował w chórze kościelnym, dopytywano, dlaczego śpiewa jak czarnoskóry artysta gospel.


Był dzieciakiem i odpowiadał, że śpiewa tak, jak potrafi. Ale w ciągu swojej kariery niejednokrotnie słyszał, że jego głos nie brzmi jak głos białego. Do tego jeszcze te kręcone włosy… Tom do dziś śmieje się, że kiedy zaczynał, niektórzy wyrokowali, że zrujnują mu karierę. Wszyscy wtedy chcieli mieć proste, on zaś nosił afro, jeszcze zanim stało się modne wśród czarnych.


Biografia Toma Jonesa to skarbnica anegdot i opowieści o znanych i mniej znanych ludziach. Choć nigdy nie upuścił żony, którą poślubił w wieku 17 lat, zawsze uchodził za jednego z największych playboyów w branży. Na scenie przeistaczał się w prawdziwe zwierzę. Trudno było skopiować jego spontaniczny dziki taniec. Kobiety go uwielbiały. Tom do dziś nie zaprzecza plotkom, że fanki podczas jego występów rzucały na scenę bieliznę i klucze do swoich pokoi hotelowych.


Zawsze miał dar trafiania na właściwych ludzi we właściwym czasie. Zupełnym przypadkiem poznał na przykład Elvisa Presleya, a co więcej panowie nawiązali przyjaźń. Tom Jones do dziś cierpliwie znosi niekończące się pytania o to, jaki Elvis był naprawdę i z uśmiechem wspomina dawnego przyjaciela.


Nie sposób wymienić długiej listy nagród i wyróżnień, które zdobył na przestrzeni 60 lat swojej kariery. Najważniejszy był jednak tytuł szlachecki, jaki otrzymał w 1998 roku od królowej Elżbiety II. W ten sposób z niedoszłego górnika przeistoczył się w szlachcica, którego trzeba tytułować „sir”. Sam przekonuje, że sława nigdy go nie męczyła”. „Daje mi to, co innym często odbiera – powiedział w jednym z wywiadów”. I chyba rzeczywiście nigdy nie pogubił się w roli gwiazdy. (PAP)


autorka Malwina Wapińska


mwp/ wj/


Kraj i świat

2024-06-30, godz. 20:30 Francja/ Ok. 34 proc. dla Zjednoczenia Narodowego w pierwszej turze wyborów - exit poll (krótka) W pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji 34,2 proc. uzyskało skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) - wskazuje sondaż exit poll dla telewizji… » więcej 2024-06-30, godz. 20:30 ME w rugby 7 kobiet - Polki na czwartym miejscu, złoto dla Francuzek Reprezentacja Polski rugby 7 kobiet zajęła siódme miejsce w drugim turnieju mistrzostw Europy w Hamburgu. Polki wygrały pierwszy turniej w chorwackiej miejscowości… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Małopolskie/ Młody mężczyzna utonął w Dunajcu Nie żyje młody mężczyzna, którego nurkowie w niedzielę wieczorem wydobyli z Dunajca w Błoniu (pow. tarnowski). O zniknięciu 22-latka pod wodą służby… » więcej 2024-06-30, godz. 20:20 Ukraina/ Odłamki rakiety spadły na budynek mieszkalny w Kijowie W dzielnicy Obołoń w Kijowie w wyniku ataku rakietowego rosyjskich wojsk spadające odłamki uszkodziły wielopiętrowy budynek mieszkalny - poinformowała w… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 ME 2024 - Anglia - Słowacja 2:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 2:1 w 91. min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5), 2:1 Harry Kane (91-głową). Żółta kartka - Anglia:… » więcej 2024-06-30, godz. 20:10 LN siatkarzy – Kurek: doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie 'Mam nadzieję, że nie przyjdą już ciemne czasy polskiej siatkówki. Teraz są te złote i doceniajmy, że te medale są zdobywane seryjnie' - podkreślił… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - trener Belgów: nie jesteśmy faworytem meczu z Francją 'Nie jesteśmy faworytami' - powiedział trener reprezentacji Belgii Domenico Tedesco przed poniedziałkowym szlagierem z Francją w Duesseldorfie w 1/8 finału… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - Anglia - Słowacja 1:1 (bramka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 1:1 w 90+5 min. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5). Żółta kartka - Anglia: Marc Guehi, Kobbie Mainoo… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 Niemcy/ AfD demonstruje siłę i liczy na sukcesy na wschodzie Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) chce stać się największą siłą polityczną we wschodnich Niemczech, a w przyszłym roku uzyskać dobry… » więcej 2024-06-30, godz. 20:00 ME 2024 - Anglia - Słowacja 1:1 (dogrywka) 1/8 finału: Anglia - Słowacja 1:1 (0:1), dogrywka. Bramki: 0:1 Ivan Schranz (25), 1:1 Jude Bellingham (90+5). Żółta kartka - Anglia: Marc Guehi, Kobbie… » więcej
11121314151617
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »