Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-07, 23:00 Autor: PAP

MP w szachach - pierwszy tytuł Klaudii Kulon, czwarty Radosława Wojtaszka

Klaudia Kulon i Radosław Wojtaszek wywalczyli w piątek złote medale mistrzostw Polski w szachach, rozgrywanych w Bydgoszczy pod patronatem premiera Mateusza Morawieckiego. W imprezie z najwyższą pulą nagród w historii zwycięzcy otrzymali po 60 tys. złotych.

Dla Kulon tytuł mistrzyni Polski w szachach klasycznych jest pierwszym w karierze. Rok temu zawodniczka z Międzyborowa także biła się o tytuł, ale po dogrywce zajęła ostatecznie drugą lokatę. Tym razem zdobycie sześciu punktów w dziewięciu pojedynkach dało upragniony tytuł.


„Rok temu niewiele zabrakło. Prowadziłam mając 5,5 punktu, ale dwie porażki z rzędu wybiły mnie zupełnie z rytmu i co tu dużo mówić, tytuł mi uciekł. Teraz rywalizacja była równie zacięta i niewiele brakowało, abyśmy grały dogrywki, więc nerwy były do samego końca. Na szczęście dla mnie, pomogła mi trochę Jola, przegrywając ostatnią partię” – powiedziała PAP mistrzyni Polski.


Jak przyznała, ciężko jest jej określić, czy była jakaś szczególnie trudna partia.


„Tak naprawdę to każda była trudna, w końcu grała tu elita. Wszystkie dziewczyny są silne, żadnej nie wolno absolutnie lekceważyć. Za przykład niech posłuży fakt, że kolejny raz zdarzyło mi się stracić punkty z nieco słabszymi teoretycznie zawodniczkami. Zremisowałam choćby z Michaliną Rudzińską, która zajęła tu jedno z ostatnich miejsc, tak samo było w czwartek z Julką Antolak” – dodała Kulon.


Mistrzyni Polski w Bydgoszczy zdobyła podobnie jak rok wcześniej 6 punktów w 9 rozegranych partiach, tym razem ta liczba wystarczyła, by zakończyć turniej na pierwszej pozycji.


„Strata trzech punktów w rozegranych dziewięciu partiach wcale nie daje pewności, że zdobędzie się pierwsze miejsce. Podczas tegorocznych mistrzostw w Bydgoszczy bardzo dużo się działo. Dwie rundy przed końcem aż pięć zawodniczek miało po 4,5 punktu z 7 partii. Walka pięciu zawodniczek o złoty medal pokazuje jak bardzo zacięta to była rywalizacja. Rok temu także 6 punktów dawało wygraną, jednak z tą różnicą, że wraz z Kariną Cywką grałyśmy dogrywkę, którą ona wygrała” – przyznała tegoroczna zwyciężczyni.


Ważnym elementem w tym sporcie jest strona psychiczna i wytrzymałość na presję, która - jak przyznają szachiści - pojawia się w każdej partii. Najważniejszy zdaniem Kulon w trakcie takich turniejów jest przede wszystkim sen oraz umiejętność wyłączenia myśli podczas gry, że aktualna partia może być tą decydującą, co nie jest takie łatwe. Jak wyglądały więc przygotowania mistrzyni do rozgrywania mistrzowskich pojedynków?


„Do godziny 10 rano starałam się dużo wypoczywać, a później zabierałam się do pracy. Miałam już rano przygotowane przez trenera warianty na poszczególne zawodniczki i starałam się je przyswoić przez około dwie godziny, konsultując jeszcze wszystko z trenerem. Potem czasami kilkugodzinna rozgrywka, a po samym pojedynku jeszcze analiza” – zdradziła PAP zawodniczka LKS Wrzos Międzyborów.


Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Radosław Wojtaszek, który po tytuł mistrza Polski sięgnął po raz czwarty w historii, pokonując w dogrywce Wojciecha Morandę. Od poprzedniego triumfu Wojtaszka minęło pięć lat, więc tym bardziej był on zadowolony z powrotu na pierwszą pozycję.


„Wszystko decydowało się do ostatniej chwili, więc nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo ważne mistrzostwo, tym bardziej, że po dość długiej przerwie. Ostatnie moje starty nie były idealne, więc tym bardziej cieszę się, że tym zwycięstwem przełamałem serię gorszych wyników. Łatwo nie było i mimo, że ten finałowy pojedynek zawsze jest jednym z najtrudniejszych, to trzeba zauważyć, że wcześniej trzy inne musiałem rozstrzygać w dogrywkach, więc całemu turniejowi towarzyszy duże, duże zmęczenie, ale finalnie jeszcze większa radość” – powiedział PAP na gorąco tuż po finałowym pojedynku z Morandą Wojtaszek.


Za wygraną, poza tytułem mistrza Polski zarówno wśród pań jak i panów zwycięzcy otrzymają nagrodę finansową w wysokości 60 tys. złotych. To jeden z wielu motywatorów do walki o wygraną.


„Nie musimy mieć mobilizacji do tego, by wykonywać swój zawód, który daje nam wiele satysfakcji. Siadając do każdej rozgrywki zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie masa stresu, ale jeszcze więcej przyjemności. Mobilizacja finansowa nie jest więc tą główną, ale nie ukrywajmy, że tak wysokich nagród jak w tym roku nie spotyka się w mistrzostwach i to nie w takich dyscyplinach jak szachy. Tym bardziej wielkie brawa i podziękowania dla związku, który zorganizował mistrzostwa na światowym poziomie, a sponsorom, za to, że tak wspaniale się spisali” – dodał zawodnik MTS Kwidzyn.


Jak przyznał plan na ostatni dzień rywalizacji nie był ściśle sprecyzowany pod kątem gry o tytuł, gdyż w pierwszej kolejności musiał się skupić na odrobieniu strat z dnia poprzedniego.


„Jeszcze rano nie myślałem o tym, że będę musiał rozegrać dogrywkę w walce o tytuł. Najpierw trzeba było wygrać w rozgrywce klasycznej, aby odrobić straty z wczoraj. Tak naprawdę pod tym względem mogę powiedzieć, że płynąłem z prądem, wygrywając najpierw partię klasyczną, a potem bazując na moim wieloletnim doświadczeniu, miałem mocne podstawy aby wierzyć, że będzie dobrze w dogrywkach. Myślę, że pokazałem w nich charakter. Mam na swoim koncie sporo dogrywek zarówno przegranych i wygranych, więc mogę powiedzieć, że tu o wygranej decyduje to, kto wykrzesze z siebie w tej decydującej te 110, a nie 100%”.


Patrząc na stopniowe luzowanie obostrzeń związanych z panującą epidemią Wojtaszek ma nadzieję, że uda się wrócić do systematyczności w grze, co powinno pomóc w przygotowaniach do zbliżających się ważnych imprez szachowych.


„Plan jest taki, aby grać jak najwięcej, ponieważ przez pandemię straciłem trochę rytmu i muszę go jak najszybciej odzyskać. Zbliżają się przecież tak ważne zawody jak puchar świata czy przede wszystkim drużynowe mistrzostwa Europy, na które musimy być gotowi” – zaznaczył zdobywca tytułu indywidualnego mistrza Polski, podczas zawodów rozegranych w Bydgoszczy.


Krzysztof Frydrych (PAP)


fry/ sab/


Kraj i świat

2024-07-04, godz. 06:00 Wimbledon - w czwartek mecze Hurkacza, Świątek i deblistek O godzinie 12.00 czasu polskiego Hubert Hurkacz zagra z Francuzem Arthurem Filsem w 2. rundzie Wimbledonu. Około 17.30 na kort wyjdzie natomiast Iga Świątek… » więcej 2024-07-04, godz. 06:00 Włochy/Rekord w muzeach i zabytkach: ponad 57 mln zwiedzających z zeszłym roku Ponad 57 milionów osób zwiedziło w zeszłym roku muzea, zabytki i tereny archeologiczne we Włoszech - o tym rekordzie poinformowało Ministerstwo Kultury… » więcej 2024-07-04, godz. 06:00 Zmiany klimatu wpływają na ptaki Różne gatunki ptaków mogą inaczej reagować na zmiany klimatyczne - wykazało badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Walencji (Hiszpania… » więcej 2024-07-04, godz. 05:50 Paryż - mecz z Finlandią ostatnią szansą polskich koszykarzy w kwalifikacjach Finlandia będzie w czwartek o godz. 20.30 kolejnym rywalem reprezentacji Polski koszykarzy w olimpijskim turnieju w Walencji. Dla obydwu zespołów jest to mecz… » więcej 2024-07-04, godz. 05:50 Określono najbardziej zanieczyszczone śmieciami wody świata Naukowcy określili najbardziej zanieczyszczone odpadami lądowe zbiorniki i cieki wodne. Najwięcej stałych odpadów komunalnych - wyrzucanych przez ludzi przedmiotów… » więcej 2024-07-04, godz. 05:30 Prognoza pogody na 4 i 5 lipca Jak informuje Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, pogodę na zachodzie i południu Europy kształtuje klin wyżu azorskiego. Pozostały obszar kontynentu… » więcej 2024-07-04, godz. 05:20 USA/Awaryjne lądowanie z powodu nieświeżego posiłku Samolot amerykańskich linii lotniczych Delta zmierzający z Detroit do Amsterdamu wylądował w środę nad ranem awaryjnie na nowojorskim lotnisku JFK z powodu… » więcej 2024-07-04, godz. 05:00 USA/ Biały Dom: nie mieliśmy nic wspólnego z nieudaną próbą puczu w Boliwii USA nie były w żaden sposób zaangażowane w wydarzenia z 26 czerwca w Boliwii - oświadczyła w środę rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, odnosząc… » więcej 2024-07-04, godz. 04:50 "Dziennik Gazeta Prawna": Matematyka dwóch prędkości Co trzeci ósmoklasista nie dostał na egzaminie z matematyki nawet 30 proc. punktów. Wyniki potwierdzają, że nauka tego przedmiotu staje się dobrem luksusowym… » więcej 2024-07-04, godz. 04:40 "Rzeczpospolita": Studencka odsłona afery wizowej Bez znajomości polskiego i weryfikacji dokumentów o wykształceniu - uczelnie masowo i bez kontroli ściągają cudzoziemców. Co drugi studiów nie kończy… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »