– Jeżeli chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej, mamy najniższe stawki za metr kwadratowy w całym rejonie – przekonuje wójt Kampa.

Podstawowym celem gminy Turawy jest spłata zaciągniętych kredytów oraz wykup obligacji wyemitowanych w celu pokrycia kosztów budowy kanalizacji. Jednym ze sposobów na załatanie dziury budżetowej będzie sprzedaż gminnego mienia.

– Staramy się sprzedać Jezioro Małe z terenem pod inwestycje. Może tam powstać np. miniaquapark – mówi wójt Kampa. /czytaj więcej na ten temat: tutaj/

Ze sprzedaży jeziora gmina chce uzyskać 1,8 miliona zł. Tegoroczne wydatki Turawy zamkną się w kwocie 28 milionów zł, a w przyszłym roku zbliżą się do 30 milionów zł. Na inwestycje zostaną przeznaczone ok. 3 miliony zł, natomiast spłata zobowiązań pochłonie ponad 2 miliony zł.

Mariusz Jarzombek (oprac. KK)