W registo.pl dane pracowników trafiają do chmury, a oni sami - po zarejestrowaniu przez pracodawcę - otrzymują indywidualny kod QR. To jego skanowanie daje pracodawcy sygnał, co robi dany pracownik.

Jak przekonują autorzy aplikacja to oszczędność papieru, potrzebnego do prowadzenia klasycznej ewidencji czasu pracy, nie trzeba montować dodatkowych urządzeń, organizować systemu kart wejść i wyjść.

- My troszeczkę poszliśmy w tę stronę, by wykorzystać to, co mamy. Każdy ma w domu jakiś stary telefon, który leży w szufladzie a może być z powodzeniem wykorzystany do użytkowania tej aplikacji. Wystarczy urządzenie mobilne ustawić, powiesić w miejscu, gdzie pracownicy przechodzą każdego ranka i pracownik, poprzez przyłożenie do frontowej kamery urządzenia kodu QR dokonuje rejestracji danego zdarzenia - mówi Łukasz Andrzejewski, przedstawiciel firmy.

Jak dodaje Andrzejewski na dziś aplikacja ma przeszło 700 użytkowników. Opolscy informatycy pracują aktualnie nad jej wersjami obcojęzycznymi: angielską, niemiecką i ukraińską.