Przebudowa drogi z Ligoty Książęcej do Biestrzykowic droższa niż planowano. Starostwo będzie musiało znaleźć dodatkowe 4 miliony złotych
Mimo kilkumiesięcznych poszukiwań, namysłowskiemu starostwu nie udało się znaleźć firmy, która wykonałaby remont drogi z Ligoty Książęcej do Biestrzykowic w zakładanej wcześniej cenie. Niezależnie od tego, droga ma jednak doczekać się modernizacji.
Pierwszy przetarg na realizację prac rozpisano w kwietniu. Procedurę unieważniono ze względu na zbyt drogie oferty. Mimo trzech kolejnych prób, nadal nie udało się zmieścić w kwocie, którą powiat przewidział na to zadanie. Najtańsza z ofert złożonych w ostatnim postępowaniu przewyższała zaplanowany budżet o prawie 4 miliony złotych, jednak jak mówi starosta Konrad Gęsiarz, tym razem samorząd nie chce już podejmować kolejnej próby znalezienia tańszej firmy.
- Przewidywaliśmy na to zadanie 13,5 miliona, najtańsza oferta opiewa na około 17,5 miliona. Zmierzamy jednak w kierunku rozstrzygnięcia tego przetargu, nawet za tę cenę 17,5 miliona. Nie widzimy możliwości, aby te ceny nagle zaczęły spadać, a też cała ta procedura trwa już blisko rok i czas najwyższy, aby ta droga zaczęła być przebudowywana - tłumaczy.
Aby pokryć brakującą kwotę powiat najprawdopodobniej zaciągnie kredyt, co jak zapewniają jego władze, jest możliwe ze względu na dobrą kondycję finansową samorządu.
Prace remontowe mają objąć około 15-kilometrowy odcinek między drogami wojewódzkimi nr 396 i 454, przebiegający przez 5 miejscowości. Dokumentacja zakłada, ze inwestycja zakończy się w listopadzie przyszłego roku.
Przypomnijmy, że zadanie zostało dofinansowane w ramach rządowego programu Polski Ład, z którego pochodzi blisko 13 milionów złotych.
- Przewidywaliśmy na to zadanie 13,5 miliona, najtańsza oferta opiewa na około 17,5 miliona. Zmierzamy jednak w kierunku rozstrzygnięcia tego przetargu, nawet za tę cenę 17,5 miliona. Nie widzimy możliwości, aby te ceny nagle zaczęły spadać, a też cała ta procedura trwa już blisko rok i czas najwyższy, aby ta droga zaczęła być przebudowywana - tłumaczy.
Aby pokryć brakującą kwotę powiat najprawdopodobniej zaciągnie kredyt, co jak zapewniają jego władze, jest możliwe ze względu na dobrą kondycję finansową samorządu.
Prace remontowe mają objąć około 15-kilometrowy odcinek między drogami wojewódzkimi nr 396 i 454, przebiegający przez 5 miejscowości. Dokumentacja zakłada, ze inwestycja zakończy się w listopadzie przyszłego roku.
Przypomnijmy, że zadanie zostało dofinansowane w ramach rządowego programu Polski Ład, z którego pochodzi blisko 13 milionów złotych.