Naukowcy i przedsiębiorcy rozmawiali między innymi o tym, jak dzięki innowacjom wyprzedzić konkurencyjne firmy. Dr Rafał Trzaska z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu mówi, że rola człowieka będzie zmieniać się.

- Człowiek będzie bardziej odpowiedzialny za interfejs i nadawanie tonu, w jakim kierunku powinna iść produkcja lub też biznes sam w sobie. Ludzie niekoniecznie będą odpowiedzialni za wykonywanie prostych czynności typu przenoszenie lub opuszczanie. Bardziej prawdopodobne jest komunikowanie, przetwarzanie oraz bycie transmiterem między maszyną a odbiorcą, czyli klientem.

Prof. Jarosław Mamala, prezes Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu, zaznacza, że cyfryzacja to nieodzowny element przemysłu 4.0.

- My możemy wypełnić to miejsce przez oferowanie naszym przedsiębiorcom przestrzeni cyfrowej – integracji danych. Mając serwerownię, możemy zabezpieczyć szybkie i bezpieczne działanie serwerów. W przemyśle 4.0 bardzo ważne jest to, by dostęp do komputerów, robotów i analizy był online oraz w czasie rzeczywistym.

Katarzyna Prociak, dyrektorka Departamentu Marketingu i Sprzedaży Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, opisuje budowane w Wałbrzychu centrum szkoleniowe.

- To pierwszy podobny projekt, na razie pilotażowy. Do dyspozycji naszych inwestorów i różnych jednostek edukacyjnych będzie kompletna linia szkoleniowa. Zaopatrzymy ją w różnego typu inteligentne maszyny z inteligentnymi rozwiązaniami. Oprócz tego zyskamy jednostkę do szkoleń w zakresie wirtualnej rzeczywistości.

Rafał Korzeniec, członek zarządu firmy MERCUR, produkującej opakowania dla branży spożywczej, dodaje, że innowacje są wprowadzane czasami nieświadomie.

- Chociażby w naszej firmie musimy być w stanie określić, z jakiego surowca zostały wyprodukowane opakowania, kto je produkował i w jakim czasie. Musimy, tak jak w branży spożywczej, mieć możliwość prześledzenia całego procesu produkcyjnego – od początku aż do wydania produktu końcowego.

Organizatorem konferencji była Izba Gospodarcza "Śląsk".