Nie ma już problemu z zaparkowaniem w centrum Dobrodzienia. Dzięki płatnej strefie nikt nie zostawia samochodu na cały dzień
Widać efekty wprowadzenia strefy płatnego parkowania w centrum Dobrodzienia. Chodzi o około 30 miejsc wokół rynku.
- Jesteśmy zadowoleni z osiągnięcia głównego celu, ale naszą motywacją nie były pieniądze z parkometrów - mówi Andrzej Jasiński, burmistrz Dobrodzienia.
- Można powiedzieć, że te pieniądze równoważą nam wydatki. Jak wiadomo, z działaniem strefy wiążą się wydatki. Musimy przecież opłacić serwis parkometrów i osoby kontrolujące strefę. Na szczęście pieniądze równoważą się, bo źle byłoby, gdybyśmy dopłacali.
Burmistrz przyznaje, że na początku funkcjonowania strefy zdarzały się problemy z obsługą parkometrów.
- Część seniorów miała niewielkie problemy. Pojawiły się nawet głosy, że urzędnicy powinni obsługiwać parkometry. Ważna jest życzliwość – jeśli idzie młody człowiek za seniorem, trzeba pomóc. Chyba w żadnym mieście urzędnicy nie obsługiwali parkometrów.
Dodajmy, pierwszy kwadrans parkowania w centrum Dobrodzienia jest bezpłatny, ale trzeba pobrać bilet zerowy.