Opolanie chorują, ale ZUS odnotowuje mniej zwolnień lekarskich
O 20 procent zmniejszyła się liczba zwolnień lekarskich na Opolszczyźnie w marcu i na początku kwietnia w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku. W ostatnich kilku tygodniach do zakładu trafiło prawie 55 tys. zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby, a rok temu w marcu i na początku kwietnia było ich nieco ponad 68 tysięcy.
- Tendencję spadkową widać też w skali kraju - informuje Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
- W marcu i na początku kwietnia ubiegłego roku ZUS zarejestrował 3 mln 142 tys. zwolnień z tytułu choroby własnej, natomiast obecnie zaświadczeń lekarskich było 2 mln 405 tys. Tutaj spadek orzeczonych „chorobowych” w stosunku do poprzedniego roku wyniósł 23 proc. - mówi Szczurek.
Opolski ZUS informuje, że w ujęciu tygodniowym rekordy w liczbie zwolnień lekarskich padały w październiku (nawet 21,5 tys.) i marcu (ponad 30 tys.) 2020 roku. W tym roku (marzec-kwiecień) lekarze wystawiali średnio po 10 tys. druków L4.
- W marcu i na początku kwietnia ubiegłego roku ZUS zarejestrował 3 mln 142 tys. zwolnień z tytułu choroby własnej, natomiast obecnie zaświadczeń lekarskich było 2 mln 405 tys. Tutaj spadek orzeczonych „chorobowych” w stosunku do poprzedniego roku wyniósł 23 proc. - mówi Szczurek.
Opolski ZUS informuje, że w ujęciu tygodniowym rekordy w liczbie zwolnień lekarskich padały w październiku (nawet 21,5 tys.) i marcu (ponad 30 tys.) 2020 roku. W tym roku (marzec-kwiecień) lekarze wystawiali średnio po 10 tys. druków L4.