Czy uda się uratować największą kolejową halę remontową w Europie?
- To duży sukces rządu i wielka sprawa dla Opola - mówi o przejęciu opolskiej "wagonówki" przez PKP Intercity Remtrak poseł Janusz Kowalski. Wiceminister Aktywów Państwowych w rozmowie "W cztery oczy" w Radiu Opole podkreślał, że umowa powinna zostać podpisana w najbliższym czasie.
- Przejęcie dawnego Taboru Szynowego przez największą spółkę z grupy PKP da ogromne korzyści pod wieloma względami - dodaje Janusz Kowalski.
- To jest tak, że prowadzimy już dzisiaj rozmowę, jako Ministerstwo Aktywów Państwowych, z innymi spółkami, aby ten piękny teren zagospodarować i być może zachęcić też inne spółki do inwestowania na tym terenie. Oprócz oczywiście grupy PKP, która może docelowo stworzyć 350, 400 miejsc pracy i zainwestować naprawdę duże pieniądze w odtworzenie infrastruktury, poprawę infrastruktury, to pamiętajmy, że teren jest tak duży, że może przyciągnąć również innych inwestorów - dodaje poseł Kowalski.
"Wagonówka" w Opolu z problemami boryka się od lat. Sytuacja nie uległa poprawie, gdy 5 lat temu od syndyka przejęła ją firma Wagon Opole, która zaczęła przeżywać problemy finansowe. Pracownicy nie otrzymywali pensji, a w marcu tego roku sąd ogłosił upadłość Wagon Opole.
Teraz na rzecz przejęcia opolskiej "wagonówki" grupa PKP w licytacji sądowej zaproponowała ponad 20,5 miliona złotych. Postanowienie sądu czeka na uprawomocnienie, co powinno nastąpić w najbliższych tygodniach.