Prudnik: powiatowy szpital nie ma długów, inwestuje w nowoczesny sprzęt oraz w personel medyczny
Blisko 2,5 mln złotych wyda w tym roku prudnicki szpital na zakup sprzętu medycznego i remonty. Placówka ta zatrudnia też wykwalifikowany personel medyczny. Niebawem trafi tam nowy aparat rentgenowski.
- Ostatnio nabyliśmy także inny sprzęt medyczny - mówi Witold Rygorowicz, od dwóch miesięcy prezes Prudnickiego Centrum Medycznego. – Jest to m.in. aparat do znieczuleń, który był bardzo oczekiwany od dłuższego czasu i pojawił się już na sali operacyjnej. Właśnie odebraliśmy urządzenie do tzw. zamgławiania. Pomaga utrzymać reżim sanitarny w przypadku pojawienia się potencjalnego zagrożenia wirusem COVID. Udało nam się pozyskać pielęgniarki na blok operacyjny. Są również nowi lekarze.
To wzmocnienie kadrowe przekładają się też na wzrost liczby zabiegów i operacji. Prudnicki szpital otrzymał ostatnio ponad 1,2 mln złotych dotacji z programu urzędu marszałkowskiego. Dysponuje też pieniędzmi przekazanymi z budżetu powiatu. Po kilku miesiącach przerwy wznowiono remont jednego z bloków operacyjnych, który ma być zakończony w październiku. Lecznica ta nie ma długów. Zarządza nią spółka, której jedynym udziałowcem jest powiat.
To wzmocnienie kadrowe przekładają się też na wzrost liczby zabiegów i operacji. Prudnicki szpital otrzymał ostatnio ponad 1,2 mln złotych dotacji z programu urzędu marszałkowskiego. Dysponuje też pieniędzmi przekazanymi z budżetu powiatu. Po kilku miesiącach przerwy wznowiono remont jednego z bloków operacyjnych, który ma być zakończony w październiku. Lecznica ta nie ma długów. Zarządza nią spółka, której jedynym udziałowcem jest powiat.