Na spotkaniu z burmistrzem Olesna i miejscowymi przedsiębiorcami wojewoda Adrian Czubak ocenił, że powiat oleski jest wzorem do naśladowania pod kątem korzystania z różnych form pomocy dla przedsiębiorców.

- Na koniec kwietnia bez pracy na Opolszczyźnie pozostawało 6,5 procent, a w powiecie oleskim poniżej średniej - 4,7 procent - zaznacza Czubak.

- Państwu bardzo serdecznie dziękuję i gratuluję podtrzymania wszystkich miejsc pracy, obrotów i działania firm. Bez funkcjonowania tych małych przedsiębiorstw nie ma żadnej gospodarki światowej - ani amerykańskiej, ani japońskiej, ani polskiej. Lokalne firmy są kołem napędowym całej gospodarki. Dzisiejsze Państwa działanie pozwala mieć nadzieję na w miarę szybkie odbicie od tej lekkiej zapaści.

Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna, zwraca uwagę, że duża gotówka była niecodziennym widokiem dla niektórych beneficjentów tarczy

- Jak wiadomo, zawsze macie duże lub bardzo duże tematy, ale ciągle brakuje pieniędzy. Jeśli jest się mocno przedsiębiorczym, nikt nie widzi gotówki, bo wszystko jest w ciągłym obrocie. Każda złotówka wpompowana w sektor biznesowy jest gwarancją pomnożenia pieniędzy.

Piotr Antkowiak z firmy Rajpol Olesno, uważa, że być może część przedsiębiorców wystraszyła się zbyt mocno i zadziałała pochopnie.

- Wiele firm pozamykało się na wszelki wypadek, być może nieco zbyt ostrożnie. Moim zdaniem, wszyscy tutaj siedzący uznali, że jednak trzeba spełniać swoją funkcję.

- Od początku deklarowaliśmy naszym pracownikom, że pozostaniemy w tym zespole, niezależnie od tego, co wydarzy się. Zespół dobrych pracowników jest budowany przez wiele lat i szkoda stracić go - dodaje Radosław Gliński, dyrektor zarządzający firmy Nestro-Netecs ze Starego Olesna.

W całym województwie z tarczy antykryzysowej skorzystało dotąd ponad 29 tysięcy podmiotów, pozyskując łącznie 276 milionów złotych.