Od nowego roku więcej zapłacimy za śmieci. Wszyscy muszą je segregować
Wzrosną opłaty za odbiór śmieci w gminach powiatu prudnickiego. Ostatnio stawki podnieśli radni Głogówka i Prudnika. Zgodnie z nowelizacją tzw. ustawy śmieciowej, teraz wszyscy mieszkańcy mają obowiązek segregowania odpadów komunalnych.
- W tym roku jest to druga podwyżka tych opłat - mówi Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. - Celem pierwszego wzrostu stawek było wyprostowanie całej gospodarki odpadami i wyjście na zero. 9 grudnia radni podjęli uchwałę, która zwiększa tą opłatę do 20 złotych. Jest to spowodowane rosnącymi opłatami za wywóz do okolicznych RIPOK-ów. Nie korzystamy już jedynie z Domaszkowic.
Po zniesieniu regionalizacji, gminy nie są już przypisane do jednej, Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. W Prudniku odbiorem śmieci zajmuje się tamtejsza spółka komunalna, co zmniejsza związane z tym koszty.
- Od pierwszego stycznia opłata za segregowane śmieci wzrasta u nas z 10 do 18 złotych - mówi Piotr Bujak, burmistrz Głogówka. - Podstawowym składnikiem tej podwyżki jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej. Gdy w 2017 roku zawieraliśmy umowę z wykonawcą na wywóz śmieci, opłata wynosiła blisko 300 procent mniej, niż obecnie. Jako gmina, na śmieciach nie będziemy zarabiać, ale nie możemy też do nich dokładać. Odbyłoby się to kosztem kredytu, albo rezygnacji z pewnych inwestycji.
Ok. 10 procent mieszkańców gminy Głogówek nie płaci za śmieci. Natomiast ustawodawca nakłada na samorząd lokalny obowiązek ich odbioru, także od takich osób. Jeżeli w śmietnikach pojawią się odpady zmieszane, wówczas mieszkańcy gminy Prudnik i Głogówek zapłacą podwójne stawki opłat określonych dla selektywnej zbiórki śmieci. Karę taką narzuca ustawa i obowiązywać będzie przez pół roku.
Po zniesieniu regionalizacji, gminy nie są już przypisane do jednej, Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. W Prudniku odbiorem śmieci zajmuje się tamtejsza spółka komunalna, co zmniejsza związane z tym koszty.
- Od pierwszego stycznia opłata za segregowane śmieci wzrasta u nas z 10 do 18 złotych - mówi Piotr Bujak, burmistrz Głogówka. - Podstawowym składnikiem tej podwyżki jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej. Gdy w 2017 roku zawieraliśmy umowę z wykonawcą na wywóz śmieci, opłata wynosiła blisko 300 procent mniej, niż obecnie. Jako gmina, na śmieciach nie będziemy zarabiać, ale nie możemy też do nich dokładać. Odbyłoby się to kosztem kredytu, albo rezygnacji z pewnych inwestycji.
Ok. 10 procent mieszkańców gminy Głogówek nie płaci za śmieci. Natomiast ustawodawca nakłada na samorząd lokalny obowiązek ich odbioru, także od takich osób. Jeżeli w śmietnikach pojawią się odpady zmieszane, wówczas mieszkańcy gminy Prudnik i Głogówek zapłacą podwójne stawki opłat określonych dla selektywnej zbiórki śmieci. Karę taką narzuca ustawa i obowiązywać będzie przez pół roku.