Burmistrz Dobrodzienia stawia na budownictwo mieszkaniowe. "Trzeba zachęcić deweloperów"
Nowy burmistrz Dobrodzienia chce dzięki dobrej ofercie mieszkaniowej zatrzymać w mieście młodych ludzi.
Andrzej Jasiński zwraca uwagę, że mniejsze miasta nie są atrakcyjne dla deweloperów, bo nie ma tu warunków do windowania cen i dużego zysku. Chce zachęcić tę grupę inwestorów ulgami podatkowymi, a także oferując im atrakcyjny, najlepiej uzbrojony, teren.
- Mamy przykład lokalnego dewelopera, który postawił takie mieszkania i ludzie nie narzekają na wysokie ceny. Wszystkie lokale są wypełnione, a mówimy o bliźniakach, bardziej mieszkanio-domach, bo tam jest więcej pokoi. Deweloper stawia już kolejny budynek, a to oznacza, że popyt jest i da się nawet w tych warunkach.
Burmistrz dodaje, że z nowymi mieszkaniami wiąże się konieczność zapewnienia atrakcyjnych miejsc pracy. Równie duży nacisk chce więc położyć na zagospodarowanie terenów inwestycyjnych. Zaznacza, że nie chodzi tu już o branżę meblarską, z której słynie Dobrodzień.
- Mamy przykład lokalnego dewelopera, który postawił takie mieszkania i ludzie nie narzekają na wysokie ceny. Wszystkie lokale są wypełnione, a mówimy o bliźniakach, bardziej mieszkanio-domach, bo tam jest więcej pokoi. Deweloper stawia już kolejny budynek, a to oznacza, że popyt jest i da się nawet w tych warunkach.
Burmistrz dodaje, że z nowymi mieszkaniami wiąże się konieczność zapewnienia atrakcyjnych miejsc pracy. Równie duży nacisk chce więc położyć na zagospodarowanie terenów inwestycyjnych. Zaznacza, że nie chodzi tu już o branżę meblarską, z której słynie Dobrodzień.