Mickiewicz Kluczbork po dość kiepskim początku spotkania odwrócił losy pierwszego seta i przed decydującą fazą wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca zwyciężając po emocjonującej końcówce 25:23.

W drugiej partii kluczborczanie w pełni zdominowali swoich przeciwników. Szczególnie dobrze w polu zagrywki prezentował się Artur Pasiński, który seriami zdobywał. Przełożyło się to na wynik i pewną wygraną do 11.

W partii trzeciej bliżej zwycięstwa byli akademicy z Krakowa, który mieli nawet dwie piłki setowe. Te udało się jednak obronić Mickiewiczowi Kluczbork i ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Najwięcej punktów dla Mickiewicza Kluczbork – 20 - zdobył Mateusz Linda, jednak to rozgrywający Szymon Bereza został wybrany MVP tego meczu.

Kapitan Mickiewicza Kluczbork Konrad Mucha tak podsumował ten mecz:

- Zwycięzców się nie osądza i na tym poprzestańmy. Trzy różne historie, trzy sety i każdy inny. Pierwszy set odwrócony na naszą korzyść, bo się nie kleiło. W drugim totalna dominacja, pendolino jedzie i się nie zatrzymuje. I trzeci set, do pewnego momentu jest wszystko dobrze i potem nagle jest przystanek, trochę się zatrzymujemy, trochę nerwowości, ale w sumie dobrze, bo kibice by nam powiedzieli, że za dużo za bilety zapłacili i musieli za szybko wychodzić, więc dobrze się skończyło w trzech setach.