Blisko pół tysiąca dzieci z Opolszczyzny rywalizowało w "Lekkoatletycznych Nadziejach Olimpijskich" [ZDJĘCIA, FILM]
„Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie” to ogólnopolski cykl turniejów mający wyłonić najlepszych sportowców młodego pokolenia, którzy zmierzą się w wielkim finale w Warszawie. Dziś (16.09) odbyła się opolska odsłona tego wydarzenia. Na starcie stanęło około 450 dzieci, które wspierali mistrzowie olimpijscy związani z Opolszczyzną.
Wydarzenie rozpoczęła rozgrzewka przeprowadzona przez opolskich mistrzów olimpijskich, a zgromadzone dzieci ćwiczyły w towarzystwie Dawida Tomali, Barbary Bieganowskiej-Zając czy Bartłomieja Bonka.
- Cieszę się, że jest zainteresowanie sportem, bo z niepokojem patrzę na współczesną młodzież - mówi Bartłomiej Bonk, wicemistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów z Londynu. - Problem jest, żeby dzieci w ogóle na dwór wyszły, bo mają wiele innych zajęć takiego typu, że siedzą na tych komputerach, na telefonach i w ogóle nie chcą się wynurzać. Patrząc jednak na tę liczną grupę młodych dzieciaków, które jednak lubią sport, lubią rywalizację, to chyba idzie w dobrą stronę.
- Głównym celem „Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich” jest zainteresowanie młodych ludzi uprawianiem lekkiej atletyki – mówi Janusz Trzepizur, prezes Opolskiego Związku Lekkiej Atletyki.
- 5 konkurencji, w tym dwie konkurencje trzeba zaliczyć w dwuboju, więc to dość trudne dla młodych ludzi. 60m, 300m, skok w dal, skok wzwyż i rzut piłeczką palantową. Z tego wybieramy dwie i liczymy punkty. Najlepsi pojadą do Warszawy. 15 chłopców i 15 dziewczynek.
Projekt "Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie" realizowany jest przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. Cykl imprez współfinansowany jest przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki. Finał tegorocznej edycji cyklu odbędzie się na obiektach warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
- Cieszę się, że jest zainteresowanie sportem, bo z niepokojem patrzę na współczesną młodzież - mówi Bartłomiej Bonk, wicemistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów z Londynu. - Problem jest, żeby dzieci w ogóle na dwór wyszły, bo mają wiele innych zajęć takiego typu, że siedzą na tych komputerach, na telefonach i w ogóle nie chcą się wynurzać. Patrząc jednak na tę liczną grupę młodych dzieciaków, które jednak lubią sport, lubią rywalizację, to chyba idzie w dobrą stronę.
- Głównym celem „Lekkoatletycznych Nadziei Olimpijskich” jest zainteresowanie młodych ludzi uprawianiem lekkiej atletyki – mówi Janusz Trzepizur, prezes Opolskiego Związku Lekkiej Atletyki.
- 5 konkurencji, w tym dwie konkurencje trzeba zaliczyć w dwuboju, więc to dość trudne dla młodych ludzi. 60m, 300m, skok w dal, skok wzwyż i rzut piłeczką palantową. Z tego wybieramy dwie i liczymy punkty. Najlepsi pojadą do Warszawy. 15 chłopców i 15 dziewczynek.
Projekt "Lekkoatletyczne Nadzieje Olimpijskie" realizowany jest przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. Cykl imprez współfinansowany jest przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki. Finał tegorocznej edycji cyklu odbędzie się na obiektach warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.