Odra pokonana w Kielcach. Koniec marzeń o ekstraklasie
W półfinale barażu Fortuna 1. ligi piłkarze Odry Opole przegrali w Kielcach z Koroną 0:3. Tym samym opolanie odpadli z walki o ekstraklasę i sezon zakończyli na piątej pozycji.
Opolanie kolejną dobrą okazję stworzyli sobie po kwadransie gry, ale tym razem skupienia i skuteczności zabrakło Dawidowi Czaplińskiemu.
Kluczowa dla losów meczu okazała się 27. minuta. Duże zamieszanie w polu karnym Odry i duże niezdecydowanie obrońców opolskich. W efekcie zamieszania któryś z naszych zawodników dotknął piłkę ręką, co potwierdziła analiza VAR. Efektem był rzut karny, który na bramkę zamienił w 31. minucie Adam Frączczak.
Osiem minut później było po meczu. Znów złe zachowanie opolskiej defensywy. Pośliznął się Konrad Kostrzycki, piłkę przejął Podgórki, który ponownie popisał się potężnym uderzeniem. Piłka odbiła się jeszcze od nóg Piotra Żemło i było 3:0 dla Korony. Takim rezultatem zakończyła się też pierwsza połowa.
Druga część nie przyniosła większych emocji. Odra próbowała jeszcze nawiązać kontakt tuż po zmianie stron. Jednak gospodarze byli dobrze ustawieni i nie pozwalali opolanom na wiele. Na wyróżnienie po stronie Odry zasługują dwie sytuacje. W 58. minucie bliski powodzenia był Antoni Klimek, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła słupek bramki Korony. Podobnie było po główce Konrada Kostrzyckiego w 77. minucie.
- 0:3 to zawsze jest trudne – podsumowuje Łukasz Kędziora, obrońca Odry. – Jest to bardzo bolesne, ale z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na taki wynik. Bardzo dzisiaj nam się to niefortunnie ułożyło. Trzy sytuacje, których w bardzo łatwo można było uniknąć. Gdyby była tylko jedna taka sytuacja, to też byłoby inaczej. Przy stracie jednej bramki gra się zupełnie inaczej. Tu były trzy szybkie ciosy i nie podnieśliśmy się. Myślę jednak, że pokazaliśmy charakter i walkę.
- To dla nas słodko-gorzki wieczór – zaznacza pomocnik Odry Miłosz Trojak. – Cieszy cały sezon, że zajęliśmy piąte miejsce. Jest to historyczny wynik dla klubu. Na pewno bardzo boli pierwsza połowa tego meczu w Kielcach. Przespaliśmy jej drugą część. Dobrze weszliśmy w mecz, ale trzy bramki ustawiły to spotkanie. W drugiej połowie próbowaliśmy, ale nic nie kończyło się w siatce.
Korona pokonała Odrę 3:0 i zagra w niedzielnym (29.05) finale baraży o ekstraklasę. Opolanie kończą natomiast sezon na miejscu piątym.