Po 50 latach kobieca reprezentacja Polski w piłce ręcznej znów w Opolu. Dziś (6.10) mecz Polska-Litwa
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet rozpocznie w środę (6.10) walkę o udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. W pierwszym meczu kwalifikacji zmierzy się z Litwą. Biało-czerwone od kilku dni pracowały nad formą w Opolu.
- Chcemy zacząć od dobrej obrony, która pozwoli nam na szybkie kontrataki - zapowiada rozgrywająca kadry Monika Kobylińska. - Taki jest cel tego meczu, żeby grać szybko, ale też oczywiście bez dużej ilości błędów, by wiedzieć kiedy grę zatrzymać i kiedy zagrać szybkie akcje. To pierwszy mecz na tym zgrupowaniu, który musi nam dać pewność siebie. Dlatego może dobrze, że gramy go z Litwinkami. Musimy podejść do meczu z pełną koncentracją i zrobić to, co planowałyśmy na to spotkanie - mówi.
Rywalizacji nie może doczekać się selekcjoner kadry Norweg Arne Senstad. - Czuję wielki optymizm. Minęło trochę czasu i przez całe lato czekałem na przyjazd tutaj, zgrupowanie i spotkanie z dziewczynami. Zespół wydaje się być bardzo zmotywowany, naprawdę to czuję. Bardzo chcę grać mecze i wiem, że dziewczyny czują podobnie - twierdzi selekcjoner.
Środowe spotkanie z Litwą (6.10) w opolskiej Stegu Arenie rozpocznie się o 18:00. Transmisja w Radiu Opole 3 Sport.