Nyskie czarownice walczą o I miejsce wśród projektów UE
Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego przyjadą 19 marca do Nysy, by osobiście przejść transgranicznym „Szlakiem Czarownic”. – Wtedy dopiero okaże się, czy szlak zajmie I miejsce w kraju w kategorii najlepszych projektów unijnych – mówi Anatol Bukała, naczelnik wydziału promocji nyskiego starostwa, który w Warszawie przekonywał jury konkursu, że nyskie czarownice zasługują na palmę pierwszeństwa.
– Jury stwierdziło, że moje wystąpienie było najdłuższe, najbardziej żywiołowe i emocjonalne. Zwracałem również uwagę na to, co aktualnie dzieje się z tym projektem. W tym zakresie miałem dość dużo do opowiedzenia oraz do pokazania, bo miałem przygotowaną prezentację. Mam nadzieję, że udało mi się oczarować kapitułę konkursu. Teraz czekamy na 19 marca – dodaje Anatol Bukała.
Projekt "Szlakiem czarownic po pograniczu nysko-jesenickim" pokonał 280 innych z całego kraju. Na tym etapie rywalizują juz tylko 3 projekty: nyski, a także „Szlak Rzemieślniczy” łączący Bolesławiec z Czechami oraz projekt aeroklubu w Giżycku i jednego z czeskich.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz)